W godzinach nocnych rynek poznał odczyt PKB z Japonii za IV kwartał 2014 roku i podobnie jak większość innych danych z tego kraju tak w końcu wzrost gospodarczy znacząco rozczarował. Japońska gospodarka w czwartym kwartale wzrosła o 0,6%, co jest wynikiem znacząco gorszym od prognozowanych 0,9%, a w ujęciu rocznym oznacza recesję na na poziomie 0,4%. Dokonano także rewizji poprzedniego odczytu – oczywiście w dół – i tak prawdopodobny dołek obecnego cyklu wynosi -1,3% (III kwartał).
Rysunek 1. PKB Japonii
Słabe wyniki gospodarki wciąż rodzą wątpliwości, czy plan ratowania japońskiej gospodarki zwany Abenomicą (od premiera Shinzo Abe) zadziała i czy przynajmniej jeden z celów, ten priorytetowy, zostanie osiągnięty. Mowa o osiągnięciu inflacji na poziomie 2%, w którym ma pomóc wprowadzony ponad 2 lata temu program QE. W zeszłym tygodniu dotarły na rynek informacje, że Bank Japonii nie chce dokonać dalszego rozszerzenia programu, gdyż mogłoby wpłynąć to negatywnie na konsumentów, a na rynku Forex przekłada się to obecnie na silniejszą dyspozycję japońskiego jena.
Jutro ważny dzień dla brytyjskiej waluty. Dlaczego? Odpowiedź w dalszej części komentarza – tutaj.