Strefa Euro
Zgodnie z oczekiwaniami początek nowego tygodnia handlu minął pod znakiem dyskontowania informacji greckich negocjacji. Już nad ranem inwestorzy musieli zmierzyć się z gorszymi nastrojami spowodowanymi fiaskiem weekendowych rozmów z Helladą. Konsekwencją było niższe otwarcie głównej pary walutowej, która w trakcie poniedziałkowego handlu ponownie znalazła się poniżej bariery 1,12 EURUSD. Nad ranem dodatkowo pojawiła się informacja, że niemiecki parlament nie poprze porozumienia z Grecją, jeśli w jego wypracowaniu nie weźmie udziału Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Doniesienia te wpisują się w ostatnią dość twardą linię negocjacyjną ze strony Berlina, co część uczestników rynku odczytuje jako chęć wywarcia presji na Grecję.
W dalszej części sesji pojawiła się informacja, iż niemiecki komisarz Guenther Oettinger ocenił w poniedziałek, że nadszedł czas, by zacząć przygotowywać się na „stan wyjątkowy”, po tym jak weekendowe negocjacje z Grecją nie przyniosły rozstrzygnięcia kwestii dalszej pomocy dla zadłużonego kraju. Informację tę można traktować jako uzupełnienie wcześniejszych informacji, iż UE dyskutowała nad potencjalnym Grexitem. W ostatnich godzinach na rynku pojawiła się wypowiedź M. Draghiego. Potrzebne jest bardzo szybkie wypracowanie mocnego, kompleksowego porozumienia z Grecją, powiedział w poniedziałek prezes Europejskiego Banku Centralnego. Dodał on, że jest to w interesie Grecji i strefy euro, a piłka jest po stronie Aten. Jak widać rynek dość nerwowo reaguje na kolejne doniesienia dotyczące greckich negocjacji, a twarde stanowiska obydwu stron powodują, iż groźba tzw. Grexitu jest jak najbardziej realna.
Z innych ważnych publikacji mieliśmy kwietniowe dane dotyczące Bilansu handlu zagranicznego s.a. 24,3 mld EUR (poprz. 19,7 mld EUR) oraz Bilansu handlu zagranicznego n.s.a. 24,9 mld EUR (poprz. 23,4 mld EUR), które były lepsze od oczekiwań i przyczyniły się do umocnienia euro.
Stany Zjednoczone
Po serii dobrych publikacji otrzymaliśmy w poniedziałek i gorszą odnośnie produkcji przemysłowej za maj, która zamiast lekko wzrosnąć spadła o 0,2%. Dane za trzy pierwsze miesiące roku zrewidowane zostały lekko w górę, ale za kwiecień w dół i to dość sporo, gdyż z -0,2% do -0,5%. Tym samym od listopada produkcja nie wzrosła. Takie informacje klimatu inwestycyjnego nie polepszą, ale również specjalnie nie pogorszą, gdyż i tak pozostaje on bardzo słaby.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.
