Franek tani, tańszy czy najtańszy czyli w co gra Thomas Jordan?

0
477

Franek tani, tańszy czy najtańszy czyli w co gra Thomas Jordan?Stany Zjednoczone

Najważniejsze piątkowe publikacje dnia – odczyty z USA – wypadły gorzej od oczekiwań. W dół zrewidowano m.in. odczyty sprzedaży detalicznej za poprzedni miesiąc, co razem staje w kontrze do rynkowych oczekiwań, iż Fed jest na prostej ścieżce do podwyżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu FOMC. W istocie, słaba sprzedaż detaliczna i deflacja na poziomie producentów to nie jest mieszanka, która pozwala bez obaw podnieść cenę kredytu. Rynek zareagował osłabieniem dolara do euro i jena, ale giełdy akcji zachowały się spokojnie. Dane zostaną przyjęte, jako element dyskusji, ale nie zmienią znacząco oczekiwań wobec polityki Fed. Raczej przesuną uwagę na kolejne raporty.

Szwajcaria

W opinii Barclays Capital Narodowy Bank Szwajcarii może w najbliższych miesiącach stać się znacznie bardziej aktywny niż do tej pory, w odpowiedzi na agresywne działania w polityce monetarnej ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Barclays zaznacza, że SNB zostanie do tego zmuszony przez cięcie stopy depozytowej przez ECB, a potencjalne działania zostaną oparte o dwie kwestie: bardziej agresywnych interwencji na rynku FX poprzez sprzedaż CHF oraz usunięcia wszystkich wyjątków, które pozwalały do tej pory minimalizować lub uniknąć wpływu ujemnej stopy depozytowej. To może doprowadzić do wyraźnego odpływu kapitału ze Szwajcarii i osłabić franka. Analitycy Barclays szacują EURCHF na koniec tego roku nawet na 1,14, a na koniec 2016 r. na 1,18, nazywając ten scenariusz działań tzw. „opcją nuklearną”.

SNB nie uniknie działań w sytuacji, kiedy ECB w grudniu zasugeruje kolejne ruchy. Jest jednak bardzo wątpliwe, aby miały one aż tak silny wpływ na CHF. Ewentualne mocne wybicie EURCHF ponad poziom 1,10 byłoby możliwe w sytuacji, kiedy SNB zdecydowałby się na dalszą redukcję stawki LIBOR 3M, której środek wypada obecnie przy -0,78% (stan rynkowy z 11 listopada). Tymczasem z ostatnich wypowiedzi Thomasa Jordana wynikało, że SNB nie chce, aby polityka ujemnych stóp procentowych stała się długoterminowym status-quo.

Zerkając na wykres EURCHF widać, że układ od połowy września jest spadkowy, ale dramatu nie ma. Uwagę zwraca stabilizacja notowań z ostatnich dni, a także fakt, że nie doszło do testowania okolic minimów z sierpnia przy 1,0711. Górne ograniczenie kanału spadkowego to 1,0848.

Polska

Krajowa waluta pozostawała w piątek słabsza mimo faktu, że dane GUS nt. wzroście PKB w III kwartale oraz inflacji CPI można ująć za „średnio pozytywne”. W pierwszych szacunkach gospodarka wzrosła o 3,4% r/r, co jest wynikiem lepszym od szacunków na poziomie 3,3% r/r i nie potwierdza zdania pesymistów wieszczących gorsze dane w kontekście spowolnienia w Europie. Z kolei ostateczny wskaźnik CPI wyniósł w październiku -0,7% r/r wobec szacowanych -0,8% r/r. Trudno jednak na tych fundamentach wyrokować, czy będziemy w stanie wyjść z deflacji na przełomie roku, zwłaszcza że obserwujemy powrót do spadków ropy na rynkach światowych.

Polskiej walucie zaszkodziły bardziej oczekiwania związane z potencjalnymi posunięciami nowej RPP – rynek gra na 50 p.b. do połowy 2015 r. – a te zwiększyły się po wspomnianych już spadkach ropy, ale i też po słowach przyszłego ministra finansów Pawła Szałamachy, który powtórzył, że NBP powinien odgrywać ważniejszą rolę we wspieraniu inwestycji w gospodarce. Przypomniał też, że obecna struktura inwestorów na rynku obligacji (gracze zagraniczni) powoduje, że jest on zbyt wrażliwy na globalne turbulencje.

Złotemu też nie pomagały gorsze nastroje na globalnych rynkach, na co wpływ miała wspomniana ropa naftowa, ale i też utrzymujące się obawy związane z perspektywami dla Chin. Wprawdzie otrzymaliśmy gorsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA, ale nie zaszkodziły one zbytnio dolarowi. Stało się tak mimo, że prawdopodobieństwo podwyżki stóp w grudniu spadło z 70% do 64%. Paradoksalnie jednak im jest ono niższe, tym większe perspektywy do umocnienia dolara przed posiedzeniem FED 16 grudnia, gdyż nie wydaje się, aby Rezerwa Federalna miała się wstrzymać z tym ruchem. W przyszłym tygodniu kluczowe w tym względzie mogą okazać się zapiski z październikowego posiedzenia.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułMyśl dnia…
Następny artykułPoranny przegląd techniczny
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.