Wielka Brytania
W zeszłym tygodniu mieliśmy do czynienia z mocną przeceną brytyjskiej waluty. Poza sygnałami, które napłynęły z Banku Anglii, na wycenę brytyjskiego funta wpłynęło ryzyko polityczne związane z tematem potencjalnego referendum, które zgodnie ze słowami premiera Camerona mogłoby się odbyć w wakacje. Ostatnie sondaże (ten z weekendu opublikowany przez Sunday pokazuje, że 53% chce Brexitu) również nie wykluczają wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
W poniedziałek wartość funta nieznacznie wzrosła, jednak temat póki temat Brexitu nie zostanie zamknięty, niepewność na rynku pozostanie. Możliwe, że momentem przełomowym będzie lutowy szczyt UE, na którym premier Cameron będzie próbował wynegocjować inne, lepsze warunki uczestnictwa w UE, a te dałyby mu argumenty do prowadzenia „pozytywnej” kampanii społecznej.
Dzisiaj opublikowane zostaną dane nt. inflacji CPI za grudzień. Mediana Thomson Reuters wskazuje na utrzymanie tendencji z listopada, tj. 0,0% m/m i 0,1% r/r. Słabe dane odbiłyby się negatywnie na kursie funta, gdyż dałyby pole do spekulacji o przesunięciu podwyżki stóp przez BOE na I połowę 2017 r.
Na GBPUSD nadal obserwujemy trend spadkowy. Minimum z maja 2010 r., tj. 1,4227 jest blisko, co teoretycznie może prowokować do próby korekcyjnego odbicia. W przypadku gdy pierwsza reakcja na nocne dane z Chin nie będzie negatywna, to dolar może nieco się osłabić w zestawieniach z głównymi walutami. Dłuższa perspektywa pozostaje negatywna, co oznacza zejście poniżej 1,40 w najbliższych tygodniach.
Stany Zjednoczone
W poniedziałek w USA był Dzień Martina Lutera Kinga, więc amerykański rynek nie był aktywny.
Ropa
W sobotę Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej oświadczyła, że Iran wywiązał się z obietnic dotyczących ograniczenia swojego programu atomowego, do których zobowiązał się w lipcu 2015 r. w porozumieniu z sześcioma światowymi mocarstwami (Stany Zjednoczone, Chiny, Rosja, Niemcy, Wielka Brytania, Francja). Deklaracja ta oznacza zniesienie sankcji nałożonych na Iran przez USA oraz Unię Europejską, dotyczących głównie eksportu ropy naftowej z tego kraju.
Zniesienie sankcji oznacza automatyczną możliwość sprzedaży przez Iran nieograniczonych ilości ropy naftowej do dowolnych krajów. To oczywiście generuje presję na spadek cen ropy naftowej – w poniedziałkowy poranek i w trakcie dnia notowania ropy naftowej spadły poniżej 30 USD za baryłkę, przy czym wyraźniejszy spadek odnotowały ceny surowca europejskiego, gatunku Brent. Jednak reakcję inwestorów i tak można uznać raczej za spokojną.
Władze Iranu nieraz zapowiadały, że zwiększą produkcję i eksport ropy naftowej, jak tylko sankcje zostaną zniesione. Jednak lata ograniczeń sprawiły, że irańska infrastruktura musi być dostosowana do nowych możliwości i wzrost eksportu nie nastąpi skokowo. Iran zapowiada, że w pierwszym roku liczy na wzrost eksportu swojej ropy o około milion baryłek. W najbliższych kilku miesiącach może on wzrosnąć o około pół miliona baryłek. To znacząca zwyżka w porównaniu do ostatnich miesięcy, kiedy to Iran eksportował około 1,0-1,5 mln baryłek ropy naftowej dziennie, głównie do krajów Azji, częściowo wyłączonych z sankcji.
Poniedziałek na rynku ropy był spokojny, głównie ze względu na obchodzone w USA święto. Jednak presja na spadek cen ropy naftowej nadal się utrzymuje – w przypadku ropy naftowej WTI, mogliśmy obserwować konsolidację cen w okolicach 30 USD za baryłkę. W najbliższych dniach jest możliwa przecena jeszcze o kilka dolarów na baryłce.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.