Stany Zjednoczone
We wtorek waluta amerykańska zyskiwała m.in. w zestawieniu z euro. Spowodowane to było przede wszystkim słabością euro, po tym jak Mario Draghi stwierdził gotowość EBC za zwiększenie programu stymulacyjnego w strefie euro, co miałoby nastąpić już w marcu (oczywiście pod warunkiem, że inflacja na to pozwoli). Potencjał wzrostowy USD może jednak spowolnić opóźnienie podwyżki stóp procentowych w USA. Oczekiwania inwestorów odnośnie zmniejszenia wydobycia ropy ze strony Rosji i Arabii Saudyjskiej spowodowały odbicie wycen walut surowcowych, w tym RUB czy CAD’a. Natomiast PLN nieznacznie tracił wobec USD, co w dużej mierze należy traktować jako techniczną korektę wzrostową.
Nowa Zelandia
Nowozelandzki dolar tracił we wtorek na wartości, do czego przyczyniła się m.in. presja na obniżenie stóp procentowych przez bank centralny Nowej Zelandii (ze względu na niskie oczekiwania odnośnie poziomu inflacji). Uczestnicy kwartalnej ankiety Reserve Bank of New Zeland spodziewają się spadku inflacji do poziomu 1,09% (w horyzoncie jednego roku), co oznacza wyraźny spadek oczekiwań w stosunku do ankiety sprzed 3 miesięcy (prognozowano 1,51%) oraz najniższy poziom od 1987 r., czyli odkąd ankieta zaczęła być publikowana.
Złoto
Polepszenie nastrojów na globalnym rynku w ostatnim czasie negatywnie odbiło się na notowaniach złota. Cena tego kruszcu spadła do około 1200 USD za uncję (z okolic 1240-1260 USD w ubiegłym tygodniu), czyli osiągnęła barierę psychologiczną, obecnie służącą jako najbliższe techniczne wsparcie, które może zostać jednak w najbliższym czasie przełamane.
Zwyżki na rynku złota w zeszłych tygodniach spowodowane były głównie strachem odnośnie przyszłości globalnej gospodarki oraz niską wyceną dolara amerykańskiego. Obecnie, gdy emocje opadły przewiduje się równie gwałtowne spadki na tym kruszcu. Zgodnie z informacjami podanymi przez Goldman Sachs, w najbliższym 3 miesiącach cena złota może powrócić do poziomu 1100 USD za uncję (w perspektywie najbliższego roku – nawet do 1000 USD za uncję). Najbliższe wsparcie znajdziemy z poziomu ceny 1195 USD za uncję przy możliwym wzroście awersji do ryzyka możemy spodziewać się potencjalnie jeszcze jednego testu szczyt z 11. lutego 2016.
Ropa
We wtorek doszło do oczekiwanego od dłuższego czasu spotkania Rosji z Arabią Saudyjską w sprawie omówienia sytuacji na rynku ropy. Uczestnicy spotkania zgodnie uznali, że niskie ceny ropy nie są pozytywnym aspektem dla globalnej gospodarki. Obie strony zgodziły się zamrozić produkcję na poziomie z 11 stycznia br. rynek bardzo negatywnie przyjął to oświadczenie. Kurs ropy WTI zareagował w ciągu kilku godzin mocnym spadkiem do 28,73 dolarów za baryłkę na wynik tego spotkania.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.