Wielka Brytania
Mija kolejny dzień „po Brexicie”. Obywatele Wielkiej Brytanii nie mogą pogodzić się z wynikiem referendum. Już ponad 2 mln osób złożyło podpis pod petycją odnośnie powtórzenia referendum. W myśl brytyjskiego prawa, w przypadku gdy liczba osób przekroczy 100 tys. rząd musi się do niego ustosunkować. Zobaczymy zatem co z tego wyniknie. Oliwy do ognia dolewa również szefowa szkockiego rządu, która stwierdziła, że aby uznać to referendum za ważne jego wynik musi zaakceptować szkocki parlament. Goldman Sachs stwierdził, że już w przyszłym roku Wielką Brytanię może czekać recesja. Również agencja Moody’s obniżyła rating Wielkiej Brytanii do negatywnej. Również Fitch obniżył rating Wielkiej Brytanii z AA+ do AA, z perspektywą negatywną.
Nowego premiera Wielkiej Brytanii poznamy zapewne już 2 września. Przedstawiciele UE mówią, że negocjacje odnośnie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE rozpoczną dopiero w momencie złożenia przez ten kraj odpowiedniej notyfikacji (zgodnie z art. 50 traktatu). Zatem można się spodziewać, że nie nastąpi to przed wyborem nowego rządu.
Wszystkie te hiobsowe wiadomości powodują że Funt nadal traci. W poniedziałek na parze GBPUSD naruszony został piątkowy dołek osiągając poziom 1,3121. Wszystko wskazuje na to, że nie koniec spadków. Jednak z wysokim prawdopodobieństwem to nie koniec spadków czarne chmury nad Wielką Brytanią dopiero zbierają się. W długim terminie poziomy ceny 1,1000 a nawet 1,0000 za dolara nie są do wykluczenia. Kapitał nadal odpływa w stronę bezpiecznych przystani, takich jak CHF czy JPY. SNB już zareagował na wzrost notowań swojej waluty. Nie wyklucza tego również BoJ, jeśli JPY będzie się nadal umacniał.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.