W piątek para EURGBP była blisko przetestowania tygodniowych szczytów. Dlatego warto przyjrzeć się bliżej parze. Co mogło być przyczyną takich wzrostów? Już w czwartek Boris Johnson, szef brytyjskiej dyplomacji, dał do zrozumienia, że procedura Brexitu zacznie się już na początku 2017 r. Dodał, że nie wyklucza, iż cały ten proces być może potrwa mniej niż 2 lata. Co ciekawe podkreślił, że Wielka Brytania już w trakcie tej procedury zastrzega sobie prawo do własnej polityki imigracyjnej. Tego typu sygnały są trudne do zinterpretowania pod kątem zachowania ceny. Jednak rynek jest już najwyraźniej tematem Brexitu zmęczony i chciałby go zakończyć. Ale zapewne jeszcze nie wszystkie bomby zostały rozbrojone i wiele jeszcze przed nami w tym temacie.
Parę EURGBP powinniśmy również analizować od strony tematyki samej strefy euro. Ogólny trend dla funta jest nadal niedźwiedzi, a mamy co najmniej 2 argumenty, które za tym przemawiają: niestabilność polityczna oraz wysokie prawdopodobieństwo cięcia o 15 pkt. bazowych ze strony Banku Anglii na listopadowym posiedzeniu. Jednym z ostatnich sygnałów jakie napłynęły ze strefy euro była wypowiedź Jensa Weidmanna, szefa Bundesbanku, który powiedział nt. QE, że nie ma potrzeby rozważania stymulacji fiskalnej w tym momencie. To oznacza, że w EBC Niemcy były i są oponentem takiego rozwiązania. Z drugiej strony mamy medialne informacje, że EBC pracuje nad prawnymi opcjami przedłużenia oraz, co warto uwzględnić analizując wyższe interwały, rozszerzenia programu QE. Innymi słowyma EBC przenosi ryzyko niewypłacalności oraz spłacalności na niechętne takim krokom kraje (np. Niemcy). A dane ze strefy euro dalej są anemiczne i dopóki nie zauważymy wyraźnej poprawy, dopóty nie zobaczymy zmian stóp procentowych oraz wyraźnej stabilnej poprawy parametrów gospodarki i założeń poszczególnych banków centralnych.
Technicznie para EURGBP wygląda bardzo ciekawie i warto jej się przyjrzeć:
Z jednej strony na interwale D1 nadal widzimy formację spadkową RGR, pod którą do piątku rynek przyjmował zakłady. Na skutek silnego ataku byków formacja ta została nieco naruszona, jednak zamknięcie było prawie na poziomie RGR. Analizując wykres techniką harmonii pojawiła się też formacja spadkowa nietoperza z wysokiego interwału. Układ zostanie rozegrany już w tym tygodniu. Wiele zależy od sygnałów makro jakie napłyną, a przede wszystkim wypowiedzi Mario Draghiego oraz ważnych wskaźników takich jak odczyt indeksu Ifo z Niemiec oraz inflacji CPI ze strefy euro. W przypadku realizacji układu spodziewany jest kontratak niedźwiedzi do poziomu 0.8498, przy mocniejszym uderzeniu 0.8417. Najbliższy opór to strefa 0.8680-0.8700, zaś najbliższe lokalne wsparcie to 0.8570-0.8600.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.