Indeks S&P500 bije w ostatnim czasie nowe rekordy. Siła popytowa przeważa na tym rynku. Na światowych parkietach widoczny jest nieskończony optymizm. Skąd my to znamy? Rynek zbliża się do dość istotnego poziomu. Jest to obszar cenowy 2300. W jego okolicach dodatkowo wypada zniesienie zewnętrzne 161.8%, które bardzo często stanowi koniec silnych impulsów, a przynajmniej miejsce rozpoczęcia korekty. Biorąc pod uwagę ostatni impet wzrostowy, odreagowanie w postaci spadków jest bardzo możliwe.
S&P500, interwał D1
Warto jednak pamiętać, że łatwiej i rozsądniej jest dołączyć do silnego trendu, gdyż nie jest powiedziane, że ma się on już zakończyć. W przypadku odreagowania w postaci spadków, na interwale H1 istnieje szansa na powstanie geometrii.
- Pierwszy wariant dotyczy szaroniebieskiej struktury, której zakończenie wypada na ten moment w okolicach kursu 2255.3;
- Drugi scenariusz zakłada test zielonego układu geometrycznego, którego podstawa znajduje się teraz w pobliżu współczynnika 38.2% przy poziomie cenowym 2240.
W przypadku wybicia nowych szczytów (a jest to bardzo możliwe), należy zaktualizować położenie skopiowanych prostokątów, aby ich podstawy posiadały aktualne położenie na wykresie.
S&P500, interwał H1
Zapamiętaj!
Poziomy i układy z wyższych interwałów czasowych mają większą siłę oddziaływania na rynek.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.