Z dużej chmury mały deszcz, czyli czwartkowa sesja pod znakiem oczekiwań. Mowa tu o dwóch elementach dzisiejszego kalendarium, które mogły wprowadzić ponadprzeciętną zmienność na rynkach finansowych.
Przede wszystkim chodzi o spotkanie w amerykańskim Kongresie i planowane na nim głosowanie w sprawie wycofania programu Obamacare. Punkt znajdujący się w przedwyborczych zapowiedziach Donalda Trumpa podlega właśnie weryfikacji i budzi sporo emocji. W samej partii republikańskiej oprócz zwolenników pomysłu nie brakuje też przeciwników. Ewentualny brak większości spowoduje kolejne rozczarowanie w gronie entuzjastów reform podatkowych zapowiadanych przez prezydenta Stanów Zjednoczonych. Już od jakiegoś czasu widać, że Donald Trumpa na wprowadzenie w życie swoich śmiałych i zdecydowanych deklaracji będzie potrzebował dużo więcej czasu niż oczekiwały rynki. Na godzinę 18.00 nie ma żadnej wiarygodnej informacji o przebiegu spotkania w Kongresie.
Drugim przykuwającym uwagę „elementem sesji” była przemowa Janet Yellen, która jednak nie dała impulsów rynkowi. Tak samo jak późniejsza wypowiedź Johna Williamsa z Fed San Francisco, który przewiduje jeszcze dwie lub więcej podwyżki stóp procentowych w tym roku, co będzie uzależnione od danych. W nocy przemawiał będzie kolejny członek FOMC, Robert Kaplan z Dallas FED. W obliczu perturbacji związanych z brakiem porozumienia wśród republikanów w sprawie reformy służby zdrowia, wypowiedzi bankierów centralnych mają drugorzędne znaczenie.
Z twardych danych rynkowych jakie dziś poznaliśmy warto wspomnieć o odczytach z Wielkiej Brytanii. Sprzedaż detaliczna przebiła najbardziej optymistyczne prognozy i była dziś paliwem umacniającym funta brytyjskiego. Dane te z pewności wspierają możliwość zacieśnienia polityki monetarnej przez bank Anglii, gdyż nie widać mocniejszych przesłanek o spowalnianiu koniunktury.
Na wykresie dziennym GBPUSD powoli zbliżamy się do poważniejszej strefy podażowej. Można się pokusić o wyznaczenie zwężającego się klina, którego górna podstawa pokrywa się z wewnętrznym, skrajnym mierzeniem 88,6% na poziomie 1.2640. Ze względu na jutrzejsze puste kalendarium z Wielkiej Brytanii i dość skromne ze Stanów Zjednoczonych, układ ten prawdopodobnie pozostanie jednym z ciekawszych w ostatnim tygodniu marca.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.
