Zwykle zasiadam do wykresów około godziny 8:00. Zdarza się, że „do pracy” spóźniam się kilka minut. Niestety, należę do tej części społeczeństwa, której ciężko się wstaje i która potrzebuje „grubych” 8h snu do szczęścia. Drogie Traderki, słyszałam jednak opinię, że sen poniżej 6h jest niezdrowy i powoduje wzrost wagi, jest to więc dobra informacja dla wszystkich nas, które chcemy utrzymać figurę i satysfakcjonujący stan zdrowia (niektórzy nazywają to dobrą wymówką, ale zostawmy malkontentów w spokoju).
To oczywiście pół żartem, pół serio, wracając jednak do meritum, na rozpoczęcie sesji i na dobre śniadanie rynek dał dzisiaj ładną okazję wszystkim, którzy zdecydowali się wstać i poskalopwać przy śniadaniu na parze EURUSD (wiem, nie należy jeść przed monitorem). Dzisiaj jest wyjątkowy dzień, wieczorem poznamy decyzję ws. stóp procentowych ze Stanów Zjednoczonych. W takie dni handel wygląda u mnie nieco inaczej. Zwykle z dużą rezerwą podchodzę do stref technicznych, a mój poziom zaufania do historycznej powtarzalności związanej z normalnym rytmem rynkowym istotnie spada.