Gorsze dane jako pretekst do wtorkowego osłabienia dolara

0
444

Gorsze dane jako pretekst do wtorkowego osłabienia dolaraStany Zjednoczone

Wtorkowe dane nt. deficytu handlowego USA w sierpniu nie zachwyciły, wzrósł on do 48,33 mld USD z 41,81 mld USD w lipcu. Odpowiedzialny za ten stan rzeczy okazał się skokowy wzrost importu telefonów komórkowych, ale już spadek eksportu ogółem to wynik połączenia silnego dolara i spadku popytu zewnętrznego. Inwestorzy wykorzystali te dane jako pretekst do korekty wczorajszego umocnienia się dolara. We wtorek dolar najbardziej osłabił się do AUD, EUR, ale i też CHF i GBP.

Wielka Brytania

Ciekawe są informacje opublikowane przez Financial Times. Otóż brytyjskie elity biznesu wezwały premiera Camerona do natychmiastowego przeprowadzenia zapowiadanego referendum ws. wyjścia z UE. To zaskakujące stanowisko zdaje się wiązać z tym, że przedsiębiorcy bardziej obawiają się przedłużającej się kampanii i okresu niepewności. Tymczasem ankieta przeprowadzona przez ComRes dla Daily Mail pokazuje, że 55% ankietowanych obywateli opowiedziało się za pozostaniem w Unii Europejskiej, a 36% jest przeciw. Maleje liczba niezdecydowanych, a stanowiska zdają się polaryzować. Warto jednak pamiętać o tym, że wiele może zależeć od postawy rządu w kwestii kryzysu imigracyjnego w UE, chociaż Wielkiej Brytanii nie obowiązują limity. Konwencja Partii Konserwatywnej kończy się dziś, być może poznamy dokładną propozycję dotyczącą terminu referendum.

Polska

W trakcie wtorkowej sesji obserwowaliśmy dość zróżnicowaną sesję na złotym. Chwilowo polska waluta lekko umacniała się wobec dolara, pozostając jednak pod presją na zestawieniu z euro.  W dużej mierze było to spowodowane zachowaniem głównej pary walutowej EURUSD, który wrósł o ok. 0,5%. Po ostatnim zamieszaniu związanym ze słabszym odczytem NFP uwagę inwestorów zaprzątała poniedziałkowe posiedzenie RPP. Zgodnie z prognozą rada nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych. Inwestorzy czekali jednak na ocenę rady dot. ostatnich wskazań fundamentalnych, w tym wyjątkowo niskiego odczytu CPI potwierdzającego obawy co do utrzymującej się deflacji. Obawy te podzieliła również rada podkreślając jednak, iż ryzyko to ma charakter globalny i nie aktualna polityka monetarna nie powinna być „modyfikowana w sposób zauważalny”. Warto wspomnieć, iż w wyniku ostatnich danych makro część rynku spekuluje, że RPP może zdecydować się na dalsze obniżenie stóp w kolejnych miesiącach.

Australia

RBA nie zmienił stóp procentowych (2%). W komunikacie towarzyszącym tej decyzji zwrócono uwagę, że polityka powinna móc się dostosować do realiów wolnorynkowych, ale dane makro wskazują na podtrzymanie perspektyw oraz na stopniowe ożywienie się w gospodarce i powrót inflacji do celu na przestrzeni 2 lat. Zwrócono jednak uwagę na pogorszenie się tzw. terms of trade za sprawą niskich cen surowców. RBA dostrzega spowolnienie gospodarki we wschodniej Azji (Chiny), ale wskazuje też uwagę na mocne fundamenty gospodarki Stanów Zjednoczonych.

RBA zasugerował, że jest jeszcze zbyt wcześnie, aby móc ocenić realny wpływ spowolnienia w Azji na gospodarkę, tym samym na ewentualne konkretniejsze wyobrażenia nt. cięć stóp procentowych jest zbyt wcześnie. Uwagę zwraca też odniesienie się do szybko rosnących cen nieruchomości w Sydney i Melbourne, co może nieco ograniczać „gołębie” oczekiwania. Tymczasem na rynku kontraktów terminowych na stopę procentową wycenia się prawdopodobieństwo cięcia stóp 3 listopada do 23%.

Podsumowując, RBA dał we wtorek do zrozumienia, że przechodzi w tryb „wait&see”, co dało pretekst do krótkoterminowego odreagowania notowań AUD. W dłuższym terminie wydaje się jednak, że presja na cięcie stóp w I półroczu 2016 r. będzie narastać w ślad za publikacjami istotnych danych makro czy to z Chin, czy to samej Australii. Te zaobserwujemy dopiero w przyszłym tygodniu we wtorek 13 października. Wtedy mamy odczyty nt. bilansu handlowego w Chinach, w środę inflacji CPI i PPI też z Chin, a w czwartek wrześniowe dane z rynku pracy w Australii.

Japonia

W trakcie wtorkowej sesji na rynku walutowym nie działo się zbyt dużo. Większość zestawień konsolidowała blisko punktów odniesienia po tym, jak poniedziałkowy handel przyniósł podwyższoną zmienność. Para USDJPY nie jest tutaj wyjątkiem. Warto podkreślić, iż obecnie znajdujemy się bliżej górnego ograniczenia ostatnich wahań (zróżnicowania konsolidacyjnego). Powodem potencjalnego spadku wyceny jena jest ostatnie poprawne zachowanie indeksu Nikkei zazwyczaj ujemnie skorelowanego z wyceną JPY. Warto jednak zwrócić uwagę, iż ostatnie spadki na Nikkei nie stanowiły pretekstu do spadku wyceny USDJPY, co wskazuje na chwilowy spadek korelacji pomiędzy tymi aktywami. 


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułPoranny przegląd głównych indeksów światowych
Następny artykułOil WTI wybicie z trójkąta
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.