Wielka Brytania
Kolejny dzień z Brexitem. Dla Wielkiej Brytanii rozpoczyna się czas żmudnych negocjacji, jak się okazuje nie tylko z UE, ale również wewnątrz Zjednoczonego Królestwa. Szkocja coraz wyraźniej daje do zrozumienia, że nie pogodzi się z takim wynikiem referendum i chce pozostać we wspólnocie. Dała temu wyraz szkocka premier na spotkaniach przedstawicielami UE. Póki co procedura wyjścia nadal nie ruszyła. Wielka Brytania będzie odwlekać ten moment, co najmniej do czasy wyboru nowego rządu. Przedstawiciele UE po raz kolejny powtórzyli, że bez tego nie rozpoczną negocjacji z Wielką Brytanią. Podejście wyczekiwania przyjął również EBC, który zapowiedział brak jakiejkolwiek reakcji do czasu uruchomienia procedury wyjścia lub do czasu, gdy słabe dane zmuszą go do podjęcia działań.
USA
W Stanach Zjednoczonych opublikowano kilka danych:
- wydatki konsumentów – wzrost o 0,4% m/m (zgodnie z założeniami);
- dochody – wzrost o 0,2% m/m (szacowano 0,3% m/m);
- wskaźnik inflacyjny oparty o wydatki, czyli PCE Core – 0,2% m/m i 1,6% r/r (zgodnie z szacunkami);
- dane nt. podpisanych wstępnych umów na sprzedaż domów – spadek dynamiki w maju o 3,7% m/m (prognozowano -1,1% m/m).
Na dolarze nadal widać, że rynki rozgrywają opóźniający się Brexit, co nie sprzyja szacowaniu ewentualnego ryzyka. W środę GBPUSD naruszył poniedziałkowy szczyt przy 1,3485.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.