W dniu dzisiejszym nie zostały opublikowane dane podwyższonego ryzyka z największych gospodarek światowych jednak nastroje na giełdach uległy dalszemu pogorszeniu. W odróżnieniu od dnia wczorajszego kiedy to po dość wyraźniej przecenie z początku sesji straty zostały pod koniec odrobione tak dziś sytuacja wygląda nieco gorzej. Kilkunasto punktowa przecena na niemieckim Daxie oraz -0,5% na indeksie SP500.
SP500 interwał H4
Patrząc na siłę dolara względem poszczególnych walut wydaje się, że mamy do czynienia z pewnym wzrostem awersji do ryzyka, które związane jest jednak ze zbliżającymi się wyborami we Francji, jednak pod koniec sesji amerykańska waluta odrabia wcześniejsze straty. Jen jest traktowany jako bezpieczna przystań i zyskiwał ostatnio także w stosunku do dolara, gdzie pokonano wczoraj okrągły poziom 110,00. Największym zagrożeniem dla scenariusza zakładającego powrót powyżej wybitego wsparcia, której stało się teraz oporem wydaje się obecnie możliwość kontynuacji korekty na Wall Street, gdzie widać, że optymizm inwestorów słabnie, ze względu na niepokojące doniesienia z dalekiego wschodu oraz brak informacji na temat reform podatkowej oraz ochrony zdrowia. Jutro nie poznamy zbyt wielu istotnych odczytów makro i nie spodziewamy się, aby inflacja producencka i liczba wniosków o zasiłek ,mogły w większym stopniu wpłynąć na nastroje inwestorów.
USDJPY interwał D1
Dzisiejsze dane z gospodarki Wielkiej Brytanii nie miały większego wpływu na siłę funta. Odczyty z rynku pracy miały dość mieszany i niejednoznaczny wydźwięk. Mimo iż stopa bezrobocia utrzymuje stały niski poziom 4,7%, a tempo wzrostu wynagrodzeń nieco wzrosło to sporym rozczarowaniem pozostaje dość duża liczna wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dlatego też brytyjskiej walucie brakło dziś paliwa, aby GBPUSD trwale pozostał powyżej poziomu 1,25 mimo bardzo pozytywnej sesji w dniu wczorajszym.
Zapasy ropy w Stach Zjednoczonych zanotowały pierwszy wyraźny spadek od 14 tygodni. Wyniósł on 2.2 mln baryłek, co nie zmienia jednak wyraźnie sytuacji rekordowych stanów magazynowych w USA. Natomiast kierunek notowań wydaje się, że został wskazany w większym stopniu przez rosnące dane na temat produkcji w USA, która osiągnęła poziom ze stycznie 2016 roku, co wraz z negatywnymi nastrojami, które widzimy w początkach handlu na Wall Street, może spowodować zejście cen WTI do okolic 53 USD za baryłkę. Nie należy jednak oczekiwać obecnie większej zmienności, gdyż ropa powróciła do poziomów równowagi pomiędzy 50 a 55 USD i najprawdopodobniej pozostanie w nich w najbliższych tygodniach. Ciekawie wygląda też sytuacja na rynku metali przemysłowych, gdzie miedź traci dziś wyraźnie ponad 2%, a na przestrzeni ostatniego tygodnia jest to już ok. 5% spadek. Powodem do tak wyraźnego pogorszenia nastrojów jest tym razem coraz większy sceptycyzm co do stymulacji fiskalnej w USA oraz ogromne stany magazynowe w Chinach, a także powrót na rynek największych producentów, natomiast rozwój zapotrzebowania na ten metal wynikający z ekspansji motoryzacji elektrycznej jest jeszcze daleko przed nami i na razie nie wpływa na ceny na światowych rynkach.
Podczas dzisiejszego posiedzenia Bank Kanady nie zdecydował się na zmianę polityki monetarnej, a zarówno komunikat po posiedzeniu jak i konferencja prasowa były utrzymane w dość pozytywnym tonie i podobnie powinno wyglądać to także jutro podczas wystąpienia prezesa BoC Stephena Poloza. Dolar kanadyjski zyskiwał chwilowo podczas konferencji prasowej, jednak ruch ten nie okazał się trwały, gdyż pozytywne opinie na temat gospodarki zostały zrównoważone spadkami cen ropy naftowej, z którymi CAD pozostaje silnie skorelowany.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.