Wydaje się, że inwestorzy coraz mocniej kwestionują możliwość szybkiego wprowadzenia przez administrację Prezydenta Stanów Zjednoczonych oczekiwanych reform, które miały pobudzić wzrost gospodarczy. Spadek euforii, która widoczna była od czasu zwycięstwa w wyborach Donalda Trumpa sprawia, że na wartości tracą indeksy na całym świecie. Po kiepskiej sesji w Azji, trzeci dzień strat z rzędu odnotowują indeksy w Europie, na których spadkom przewodzą spółki surowcowe i finansowe. Po wczorajszej sesji, która zakończyła się dla S&P 500 spadkiem przekraczającym 1%, co było najsilniejszym takim ruchem od października, indeks ten rozpoczyna dzisiejszy handel w okolicach wtorkowego zamknięcia lekko zyskuje na wartości.
Po okresie relatywnego spokoju, na rynkach widoczna jest podwyższona zmienność, która wynika z obaw odnośnie wprowadzenia przez Donalda Trumpa flagowych projektów, które przyczyniły się do regularnych wzrostów na najważniejszych indeksach od listopada. Teraz uwaga uczestników rynku będzie skupiała się na głosowaniu odnośnie wycofania programu opieki zdrowotnej wprowadzonej przez poprzedniego prezydenta (tzw. Obamacare). Istnieją obawy, że brak porozumienia w tej sprawie może odłożyć w czasie wprowadzenie silnie oczekiwanego programu reformy podatkowej.
Interwał H4 SP500 wyrysował nam ciekawy układ AB=CD potwierdzony zgrupowaniem geometrii 2 x 61.8%. Jeżeli lokalna korekta spadków tego tygodnia będzie kontynuowana to warto pilnować okolic poziomu 2367pkt, który wydaje się bardzo silnym układem do zagrywania pozycji sell.
Dzisiejsze, cotygodniowe dane na temat zapasu paliw miały charakter podażowy jednak w dużej mierze oczekiwany przez rynki. Zapasy ropy w USA w minionym tygodniu zwiększyły się o niespełna 5 mln baryłek czyli tylko nieco więcej niż wskazał raport instytutu API. 50 centowy spadek notowań ropy po publikacji danych odzwierciedla sporą wrażliwość rynku na negatywne doniesienia. W tym wypadku odczyt dał impuls do wypełnienia geometrii na poziomie 47.15$ za baryłkę. Układ ten ponownie zatrzymał spadki na WTI i przełamanie go w dalszym ciągu pozostaje kluczowym czynnikiem do dalszych spadków na ropie naftowej.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.