Kanada
Bank Kanady utrzymał w środę stopy procentowe na poziomie 0,50%. Równocześnie obniżył prognozy PKB na lata 2016-17 odpowiednio do 2,0% i 2,5% z 2,3% i 2,6%. Jest to prawdopodobnie efektem dalszego pogorszenia sytuacji w firmach wydobywczych, niż w wewnętrznej i globalnej gospodarce. Świadczyć o tym może fakt, że zdaniem Banku widać poprawę w sektorach gospodarczych nie związanych z surowcami. Dalej BOC prognozuje, że wzrost gospodarczy powróci do swojego potencjału w połowie 2017 r. Warto zwrócić uwagę na to, że eksperci BOC nie rewidują w dół swoich oczekiwań związanych z kształtowaniem się inflacji bazowej, czyli liczonej z wyłączeniem zmian cen żywności i energii. Sygnały z BOC świadczą bardziej o utrzymaniu strategii czekania i ewentualnego reagowania w kolejnych miesiącach, co może jednak oznaczać brak podwyżki stóp w całym 2016 r. O tym scenariuszu, który jest dobrym pretekstem do osłabienia się dolara kanadyjskiego pisaliśmy wcześniej.
Za nami konferencja prasowa szefa BOC. Poniżej podsumowanie wypowiedzi szefa banku centralnego Kanady:
- Chiny pozostają głównym odbiorcą surowców na świecie;
- coraz wyraźniejsze oznaki ożywienia gospodarczego;
- na razie widoczne są tylko częściowe efekty cięcia stóp;
- BoC będzie monitorował prowadzenie polityki fiskalnej;
- Dolarowi kanadyjskiemu podobnie jak innym commdoll’s szkodzić będzie też pogarszająca się sytuacja na rynku surowców.
Polska
W trakcie środowej sesji złoty pozostawał pod presją wobec zagranicznych dewiz, będąc przeceniony o ok. 0,4% wobec EUR, GBP czy USD. Warto jednak wspomnieć, iż spadki o podobnej skali zagościły w całym koszyku CEE, gdzie pod presją znalazł się m.in. węgierski forint. Wśród walut EM pod największą presją znalazł się rosyjski rubel, który przejściowo tracił ponad 2,00%. Generalnym powodem dalszego odwrotu od walut EM jest utrzymanie korekty m.in. na rynku surowców, co powiązać należy z ostatnimi słabymi nastrojami wokół Chin. Podczas wczorajszego handlu na PLN ryzyko polityczne nie było zbytnio widoczne, pomimo potwierdzenia ze strony głównej partii opozycyjnej, iż przyszły rok może przynieść luźniejszą politykę monetarną. Po pierwszym zaskoczeniu taką propozycją (swoiste LTRO) inwestorzy zdają się analizować szansę realizacji takiego scenariusza po wyborach.
Wielka Brytania
Mark Carney, szef BoE przemawiał w środę w Oxfordzie. Poniżej najważniejsze kwestie zawarte w jego wypowiedzi:
- strefa euro potrzebuje większej integracji fiskalnej oraz finansowej;
- Wielka Brytania profituje dzięki członkostwu w UE, jednocześnie jest bardziej wrażliwa na globalne szoki;
- prawo UE ograniczyły możliwości działań w polityce finansowej BoE;
- prawo Unii Europejskiej nie powstrzymają MPC od wykonywania swojej pracy (prawdopodobnie w kontekście raportu o stabilności przy ewentualnym Brexicie).
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.