Poranny komentarz makro

0
471

Poranny komentarz makroStany Zjednoczone

Czwartkowe dane makro z USA nie miały większego znaczenia w kontekście tego, co zaczęło się dziać na rynku po godz. 20:00. Wtedy to poznaliśmy komunikat po posiedzeniu FOMC, a także nowe projekcje makroekonomiczne, wraz z wykresem oczekiwań członków Fed odnośnie kształtowania się stóp procentowych. Kluczowe dla rynku były dwie kwestie: szacunki dotyczące kształtowania się inflacji, a także wspomniane projekcje członków Fed odnośnie długoterminowych stóp procentowych. Pozostawiono je na niezmienionym poziomie 0-0,25% (oczek. 0-0,25%, poprz. 0-0,25%). Zwolennicy podwyżki stóp procentowych w USA muszą więc jeszcze poczekać. Kwestia ewentualnej podwyżki stóp procentowych w grudniu pozostanie najpewniej jeszcze jakiś czas otwarta.

Czynnikiem, który miał wpływ na powyższą decyzję była sytuacja na rynkach globalnych, która może negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy w USA. Po raz ostatni Fed podniósł stopy procentowe dziewięć lat temu. Wśród ekonomistów w ostatnich miesiącach dominował pogląd, że bank centralny USA może zacząć zaostrzanie polityki monetarnej już od posiedzenia we wrześniu. Tak się jednak nie stało.

Zgodnie z tym, czego można było oczekiwać, pierwsza reakcja rynków sprowadziła się do osłabienia dolara. Decyzja w sprawie stóp procentowych od dawna budziła bardzo duże emocje wśród inwestorów na rynkach finansowych. Spekulacje na temat tego, że stopy pójdą w górę powodowały zwykle umocnienie dolara przy jednoczesnych spadkach na giełdach. Jednak sama szefowa banku centralnego USA, Janet Yellen, wielokrotnie komunikowała, że najistotniejszy wcale nie jest termin pierwszej podwyżki, ale tempo, w jakim będą następować kolejne. Możliwe więc, że Fed podniesie stopy procentowe podczas posiedzenia w grudniu.

Analitycy uspokajają, że podwyżka wcale nie musi oznaczać końca wzrostów na giełdach. „Podwyżki stóp procentowych w przeszłości przynosiły wzrost zmienności rynków akcji i zapowiadały zakończenie wzrostów na giełdach. Indeksy kontynuowały jednak umocnienie przez średnio dwa lata od pierwszej podwyżki stóp, zyskując przeciętnie 33%. Dobrą kondycję amerykańskiej gospodarki potwierdzają dane. W drugim kwartale PKB wzrósł w tym kraju o 3,7% w ujęciu rocznym. „Powrót do silnej wzrostowej tendencji wskazuje, że słabość wzrostu gospodarczego w pierwszym kwartale była spowodowana jedynie czynnikami przejściowymi, kiedy większość odczytów wypadała gorzej od oczekiwań dotyczącym USA. Można się spodziewać że USA będą w najbliższych latach notować jeden z najlepszych odczytów wzrostu gospodarczego wśród największych uprzemysłowionych krajów świata.

Wielu analityków wskazują również, że jednym z najsilniejszych elementów amerykańskiej gospodarki jest tamtejszy rynek pracy. Wskazują, że jego kondycja pozwala prognozować dalszy spadek wskaźnika bezrobocia. Wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym regularnie przekracza 200 tysięcy. W przypadku utrzymania obecnego tempa wzrostu, możliwe stanie się osiągnięcie uznawanego przez Fed za naturalną stopę bezrobocia poziomu 5,0-5,2% do końca tego roku.

Taka sytuacja nie oznacza jednak, że amerykańska gospodarka nie ma problemów. Wśród najważniejszych jest wysoki wzrost publicznego długu. Do tego deficyt budżetowy co roku wywołuje polityczną debatę i groźbę, że ewentualne ograniczenie wydatków spowoduje powrót do spowolnienia gospodarczego. Można też zauważyć że ciągły mocny dolar prędzej czy później odbije się czkawką na rozwoju amerykańskiego eksportu.

Polska

W trakcie czwartkowej sesji złoty nieznacznie osłabiał się wobec zagranicznych dewiz w oczekiwaniu na decyzję Fed. PLN tracił ok. 0,2% w relacji do euro oraz 0,15% wobec innych walut również z uwagi na krajowe, słabsze dane makroekonomiczne. Zarówno produkcja przemysłowa, jak i sprzedaż detaliczna za sierpień okazały się być słabsze od oczekiwań (odczyty na poziomie 5,3% r/r oraz -0,3% r/r). W przypadku produkcji przemysłowej uczestnicy obrotu tłumaczą niższe wskazania głównie przejściowymi problemami z energią elektryczną, co ograniczyło produkcję.

W szerszym ujęciu wskazania te nie zmieniają jednak perspektyw dla polskiej gospodarki oraz scenariusza utrzymania stóp przez RPP. Z dzisiejszych minutes (zapisków) wynika, iż Rada podczas ostatniego posiedzenia stwierdziła, iż bilans ryzyk dla PKB i inflacji przesunął się w dół za sprawą możliwego mocniejszego spowolnienia w Chinach. Z rynkowego punktu widzenia czwartkowa zmienność na rynku PLN była jednak ograniczona w oczekiwaniu na wieczorny Fed.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułMyśl dnia…
Następny artykułWyraźna strefa popytowa w rejonie 0,9500
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.