Stany Zjednoczone
Zapiski z marcowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego ujawniły, że członkowie FOMC mają zróżnicowane zdanie na temat terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Cześć przedstawicieli Fedu opowiadała się za podwyżką stóp już w czerwcu, podczas gdy inni wskazywali późniejszy termin. Dwóch z decydentów wolałoby zaczekać z zacieśnianiem kosztu pieniądza do 2016 roku. W minutkach wskazywano, że spadek cen ropy, a także silna aprecjacja waluty amerykańskiej w ostatnich miesiącach będą ograniczały wzrost inflacji, co z kolei stanowi argument za byciem bardziej ostrożnym w kwestii zacieśniania polityki monetarnej. Oczywiście termin pierwszej podwyżki stóp procentowych pozostaje nadal otwartą kwestią i będzie zależał głównie od napływających publikacji z gospodarki amerykańskiej. Fed oprócz poprawy na rynku pracy będzie oczekiwał także stabilizacji cen energii oraz kursu dolara, co zdaniem członków FOMC przyczyni się do wzrostu inflacji. W związku z powyższym dolar powinien pozostać bardzo wrażliwy na napływające dane z USA. Po słabszym marcowym raporcie z amerykańskiego rynku pracy oczekiwania rynku co do pierwszej podwyżki stóp procentowych przesunęły się na drugą połowę roku. Na parze EURUSD widać, ze konsekwentnie idziemy w dół. Dzisiejsze dane makro z USA nie były znaczące, ale i tak lepsze od oczekiwań. Cotygodniowe bezrobocie wyniosło 281 tys. wobec szacowanego odbicia do 285 tys., a zapasy hurtowników zwiększyły się w lutym o 0,3% m/m. W piątek kalendarz dla USA będzie niewielki o 14:30 mamy ceny importu i eksportu za marzec, a o godz. 20:00 dane nt. budżetu federalnego.
Strefa Euro
Presja na osłabienie waluty europejskiej utrzymuje się od początku tego tygodnia. W czwartek zostały opublikowane zostały dane nt. produkcji przemysłowej z Niemiec za luty. Produkcja przemysłowa wzrosła w lutym o 0,2% m/m, co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Należy jednak podkreślić, że dane za styczeń zostały skorygowane mocno w dół do -0,4% wobec 0,6% w styczniu.
Poza tym rynek ma coraz większe wątpliwości, czy grecki rząd zdoła do przyszłego wtorku tak zmodyfikować propozycje reform, aby całość mogła być przedmiotem do rzeczowej dyskusji z Eurogrupą i fundamentem nowego porozumienia (oczekuje się, że będzie zawarte 24 kwietnia na spotkaniu Eurogrupy w łotewskiej Rydze). Wprawdzie dzisiaj Grecy spłacili transzę 450 mln EUR na rzecz MFW, ale w maju będą musieli zmierzyć się aż z 950 mln EUR (w dwóch transzach). Minister finansów Varoufakis przyznał, że przychody z podatków okazały się w marcu być wyższe o 14%. powyżej celu (to może sugerować, że strona grecka będzie chciała do końca grać kartą podatkową że będzie w stanie zapewnić ich większą ściągalność, co przełoży się na ogół przychodów dla budżetu). I powtórzył znany już argument o tym, że Grecja potrzebuje gruntownego i długoterminowego planu przebudowy, który będzie zmierzał do pobudzenia wzrostu gospodarczego. Czy liczy jednak na to, że dostanie od Europy gotową, nową wersję planu Marshalla? Te dyplomatyczne zwroty stają się nużące i niepokoją w kontekście upływającego czasu. Dzisiaj Europejski Bank Centralny zwiększył o 1,2 mld EUR do 73,2 mld EUR limit na nadzwyczajnej linii kredytowej (ELA) z której za pośrednictwem Banku Grecji korzystają tamtejsze lokalne banki. A sytuacja jest napięta cały czas widać duży odpływ depozytów, co tłumaczy się obawami związanymi ze scenariuszem Grexitu.
Wielka Brytania
Podczas czwartkowej sesji Bank Anglii zadecydował o parametrach polityki monetarnej. Konsensus rynkowy zakłada, że zarówno główna stopa procentowa(aktualnie 0,5%) jak i wartość programu skupu aktywów pozostaną na niezmienionym poziomie. Generalnie oczekiwania rynku są takie, że kolejnym ruchem ze strony BoE będzie podwyżka stóp procentowych, ale dopiero w pierwszym kwartale 2016 roku. Zgodnie z sygnałami płynącymi od decydentów w przypadku rozpoczęcia cyklu zacieśnia polityki pieniężnej cały proces będzie odbywał się stopniowo. Bilans handlu zagranicznego publikowany o godz. 10:30 ukazał większy niż oczekiwano deficyt, który wyniósł 10,34 mld GBP. GBP osłabiał się więc zgodnie z oczekiwaniami. Następnym czynnikiem ciążącym na funcie jest niepewność związana z wyporami parlamentarnymi zaplanowanymi na 7 maja.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.