Poranny komentarz makro

0
378

Poranny komentarz makroStrefa Euro

Wynikiem 61,31% głosów społeczeństwo Greckie odrzuciło warunki zagranicznej pomocy zakładające dalsze reformy (Grecy głosowali nad propozycjami przedstawionymi 25 czerwca). Premier Aleksis Tsipras przyznał, że wynik referendum nie odrzuca szans na podpisanie umowy z wierzycielami, która może być zamknięta w najbliższych dniach

W poniedziałek rano minister finansów Yanis Varoufakis złożył dymisję. Zastąpić go ma szef greckich negocjatorów, Euclid Tsakalotos (pełni tę funkcję od kwietnia). Ze stanowiska zrezygnował też szef opozycyjnej partii Nowa Demokracja, Antonis Samaras (były premier).

We wtorek i w środę zbierze się Eurogrupa (unijni ministrowie finansów), we wtorek ma odbyć się też polityczny szczyt przywódców państw strefy euro.

Procent głosujących za odrzuceniem programu reform był znaczący, co rodzi spore komplikacje w potencjalnych rozmowach z wierzycielami, a nawet politycznych scenariuszach dla Grecji. Mimo tego wydaje się, że europejscy wierzyciele nie są gotowi na „nieuporządkowane bankructwo” Grecji i jej wyjście ze struktur europejskich (strefy euro i UE), bo tylko taką formę mogłoby ono przybrać, biorąc pod uwagę ostatnie sygnały, jakie wysyłali przedstawiciele Syrizy.

W poniedziałek rynki finansowe nie zareagowały zbyt impulsywnie, jak można było się spodziewać, podobnie jak tydzień temu, kiedy nieoczekiwanie premier Tsipras odrzucił kompromisowy dokument ugody z wierzycielami i zapowiedział zwołanie referendum. Może to wynikać z tego, że inwestorzy czekają na wynik politycznych rozmów na szczytach. Wola do dalszych, choć bardzo trudnych rozmów z Grekami (przy obecnym, dramatycznie pogarszającym się stanie gospodarki można będzie dyskutować tylko o sporym umorzeniu długu, bo same oszczędności już nie wystarczą) będzie sygnałem do tego, że być może do 20 lipca uda się wypracować jakiś „półformalny” kompromis, a Europejski Bank Centralny nie odetnie finansowania greckim bankom w ramach ELA.  Rynek jest teraz w zawieszeniu, czekając na decyzje polityków. Trudno teraz o wiarygodne wskazania techniczne.

Australia

Obawy przed potencjalnymi posunięciami banków centralnych w perspektywie najbliższych miesięcy stały za wyraźniejszym osłabieniem się walut surowcowych (AUD, NZD.CAD) na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni, oczywiście poza słabą sytuacją samych surowców, zwłaszcza ropy i metali.

We wtorek poznamy decyzję Banku Australii ws. stóp procentowych. Mediana prognoz zakłada ich utrzymanie na poziomie 2,00% i ekonomiści ankietowani przez Thomson Reuters mówili w tym przypadku jednym głosem. Tym samym potencjalne zaskoczenie mogłoby być duże.

Ostatnie cięcie miało miejsce 5 maja b.r.  RBA ściął wtedy stopy o 25 p.b. do 2,00% co było powszechnie prognozowane. Towarzyszący tej decyzji komunikat był już jednak wyważony, co odebrano jako sygnał, że może być to koniec cyklu. Niemniej „gołębie” elementy powróciły po czerwcowym posiedzeniu, które odebrano jako uchylenie furtki do możliwego ruchu za kilka miesięcy.

Wiele oczywiście będzie zależeć od tego, jak bank centralny postrzega perspektywy gospodarcze zwłaszcza w kontekście międzynarodowym. Słabość chińskich danych, a także ryzyko utrzymywania się większej awersji do ryzyka za sprawą wydarzeń w Grecji będą rzutować na surowce. Tymczasem RBA w swoich projekcjach już wcześniej zakładał, że wzrost gospodarczy będzie utrzymywał się poniżej potencjału.  Czy teraz ten okres się wydłuży?

Podsumowując, cięcie stóp przez RBA już teraz wydaje się dość ryzykownym scenariuszem, ale nie można go odrzucić. Z kolei brak obniżki nie będzie oznaczał, że taki ruch nie nastąpi w kolejnych miesiącach  najpewniej RBA nadal pozostawi sobie lekko uchyloną furtkę do takich działań.

Dla AUDUSD, który w zeszłym tygodniu wyraźnie spadał, zejście w dół ze stopami przez RBA mogloby oznaczać sygnał do przyspieszenia ruchu zwłaszcza, że obniżka byłaby dużym zaskoczeniem. Sytuacja techniczna jest jasna, zeszliśmy na nowe tegoroczne minima łamiąc wsparcie przy 0,7532. To powinno sugerować kontynuację trendu spadkowego.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułDane makro na wtorek 07.07.2015
Następny artykułGorsze dane z Wielkiej Brytanii
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.