Po burzliwej i emocjonalnej dyskusji, grecki parlament przyjął drugi pakiet ustaw, wprowadzających następne reformy w Grecji. Decyzja ta była wymagana przez wierzycieli tego kraju, jako warunek rozpoczęcia rozmów o kolejnym pakiecie ratunkowym dla Grecji. Chociaż parlament przegłosował ustawy zdecydowaną większością głosów, to nie obyło się bez kontrowersji. Aż 36 ze 149 parlamentarzystów z Syrizy zagłosowało przeciw pakietowi reform, co pokazało, że rozłam w rządzącej partii jest wyraźny. Oponenci premiera Tsiprasa argumentują rozłam tym, że premier zupełnie odszedł od forsowanego wcześniej programu wyborczego, zakładającego zakończenie cięć w budżecie. Ale już od początku wiadomo było, że pakiet dotkliwych reform będzie miał w Grecji wielu przeciwników, stąd nie dziwi rozłam w rządzącej partii, czy też gwałtowne demonstracje i wyrazy niezadowolenia większości grup społecznych przed parlamentem. Jednak pomijając te kwestie, przegłosowanie kolejnego pakietu ustaw ma pozytywny wpływ na wartość euro, bowiem zmniejsza niepewność dotyczącą przyszłości Grecji, ale oczywiście tylko nieznacznie, gdyż do rozwiązania greckich kłopotów droga jest jeszcze daleka. W rezultacie kurs EURUSD w czwartek kontynuował odbicie w górę i zbliżył się do poziomu technicznego oporu w okolicach 1,10.
Wielka Brytania
Dane dotyczące sprzedaży detalicznej na Wyspach okazały się być słabsze od oczekiwań rynkowych. Dynamika r/r wyniosła tylko 4,00% wobec prognozowanych 4,9%. Dodatkowo w ujęciu m/m odnotowano spadek dynamiki do -0,2%. W konsekwencji obserwowaliśmy lekki spadek wyceny GBP na rynku. Szeroki obraz nie ulega jednak zmianie, gdzie inwestorzy odnoszą się pozytywnie do brytyjskiej waluty, zakładając dalsze skłanianie się decydentów z BoE do podwyżek stóp procentowych na początku 2016r.
Nowa Zelandia
Bank centralny Nowej Zelandii obniżył stopy procentowe, główna stopa spadła z poziomu 3,25% do 3,00%. Wartość nowozelandzkiego dolara po tej decyzji wzrosła. Umocnienie kiwi po decyzji o cięciu stóp może nieco zaskoczyło, bowiem świadczy ono o tym, że spora część inwestorów mogła nastawiać się na nawet większą obniżkę. Spekulacje na temat możliwości cięcia stóp o 50 punktów bazowych pojawiały się w kontekście ostatniej słabości nowozelandzkiej gospodarki. Sile NZD pomagały ostatnio także słowa premiera tego kraju, Johna Key, który powiedział, że spadek wartości nowozelandzkiego dolara o 25% w ciągu ostatniego roku był większą przeceną niż tego oczekiwano.
Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby siła NZD mogła utrzymać się w dłuższym terminie. Kluczowe dla kursu tej waluty względem USD, oprócz danych dotyczących stricte amerykańskiego dolara, będą bowiem także doniesienia z rynku surowcowego ze względu na liczne gospodarcze powiązania wartości NZD z notowaniami surowców. To zaś na razie jest czynnik sprzyjający spadkom.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.