Poranny komentarz makro

0
530

Poranny komentarz makroStany Zjednoczone

Wciąż nie ma pewności co do terminu podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Wprawdzie większość ekspertów wciąż wskazuje miesiąc wrzesień jako termin najbardziej prawdopodobny, jednak dane makroekonomiczne jednoznacznie tego nie potwierdzają. Odczyty makro, jakie pojawiły się w ubiegłym tygodniu, były w większości dobre, aczkolwiek nadal możliwe jest, że Fed nie będzie się spieszył z podnoszeniem stóp.

Dobre dane makroekonomiczne w USA zwiększają prawdopodobieństwo wrześniowej podwyżki, ale temu scenariuszowi wciąż jest daleko do pewności. Nawet w obliczu niezłej kondycji gospodarki USA, problemem jest bowiem sytuacja na świecie. W ostatnim czasie mocno dały o sobie znać Chiny, gdzie doszło do spadków na rynkach akcji i dużego zamieszania wywołanego dewaluacją juana. Ponadto, niepewna jest sytuacja w Europie. Chociaż widmo Grexitu zostało zażegnane (przynajmniej na dłuższy czas), to wewnętrzne sprzeczki polityczne w tym kraju nie ustają. W takim otoczeniu międzynarodowym Fed, zamiast się spieszyć z podwyżką, może być skłonny do dłuższego czekania i obserwowania rozwoju sytuacji.

Kurs EURUSD zapoczątkował nowy tydzień od spadków, jednak euro wciąż pozostaje silne względem dolara, co może odzwierciedlać właśnie niepewność dotyczącą terminu podwyżki stóp procentowych w USA. Poziom 1,11 jest najbliższym wsparciem, z kolei istotnym technicznym oporem jest rejon 1,1160-1,1190.

Japonia

PKB Japonii spadł w II kwartale br. o 1,6% w ujęciu rdr oraz o 0,4% w ujęciu kdk. Wynik jest słaby, ale oczekiwano gorszego: oczekiwano spadku PKB odpowiednio o 1,9% rdr i 0,5% kdk. W rezultacie, wartość japońskiego jena wprawdzie spadła, ale dynamika tego ruchu nie była wielka. Notowania USDJPY były wzrostowe i oscylowały w okolicach 124,50, przy czym istotnym poziomami oporu jest właśnie rejon 124,50-124,60, a także okolice 125,00-125,10.

 Mimo że wartość japońskiej waluty spada względem amerykańskiego dolara, to warto pamiętać, że jest to niekoniecznie efekt słabego odczytu PKB Japonii, lecz także, a może przede wszystkim odreagowania amerykańskiego dolara po ubiegłotygodniowych spadkach. Amerykańska waluta odrabia zaległości zwłaszcza względem euro, a to odbija się na pozostałych parach walutowych, w tym USDJPY. Dolar ma szanse się jeszcze trochę umocnić, a to sprawia, że test okolic 125, jako technicznej bariery, jest możliwy w kolejnych dniach. Jego pokonanie jest jednak mało prawdopodobne, bowiem ostatnio już dwa razy opór ten zatrzymał wzrosty na tej parze walutowej.

Wielka Brytania

W trakcie poniedziałkowej sesji obserwowaliśmy próbę rozegrania mocniejszego funta szterlinga na bazie wypowiedzi, która ukazała się w Daily Telegraph. Kristin Forbes, wchodząca w skład komitetu MPC w BoE, stwierdziła, iż stopy w UK zostaną podwyższone zanim inflacja dotrze do celu na poziomie 2,00%. Równocześnie decydentka zaznaczyła, że zbyt długie utrzymywanie ultra-niskiej polityki gospodarczej może stanowić obciążenie dla gospodarki w przyszłości. Wypowiedź ta wpisuje się w szerszy kontekst oczekiwań, iż BoE zdecyduje się na podwyżki stóp już w pierwszej połowie 2016r., naśladując najprawdopodobniej analogiczny ruch ze strony FED. W konsekwencji, podobnie jak w przypadku USD, uwaga inwestorów skierowana jest na dane gospodarcze w tym m.in. zbliżające się odczyty dot. inflacji czy sprzedaży detalicznej.

Polska

W trakcie poniedziałkowej sesji złoty nieznacznie zyskiwał na rynku walutowym. Najmocniejsze wzrosty PLN zanotował wobec EUR (0,49%), podczas gdy na zestawieniu USDPLN obserwowaliśmy spadek rzędu 0,3%. Jednym z powodów dobrego zachowania złotego w ostatnich godzinach był m.in. słabszy odczyt amerykańskiego indeksu NY Empire State, który spadł do -14,92 pkt, co jest najniższą wartością od 2009r. W konsekwencji rynek znów otrzymał (po ostatnim zamieszaniu z juanem) sygnał oddalający wrześniową podwyżkę stóp przez FED, co wsparło wyceny walut EM. W szerszym ujęciu rynek czeka m.in. na publikację krajowych danych dot. sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej za lipiec oraz przede wszystkim na zapiski FED.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułMyśl dnia…
Następny artykułMatematyka na FX już dzisiaj o 19:00!
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.