Stany Zjednoczone
W obliczu ostatnich wahań notowań indeksów akcyjnych widać, że amerykańska waluta nie jest traktowana obecnie przez inwestorów jako „bezpieczna przystań”. W tej roli na rynkach walutowych ostatnio dominuje japoński jen. Z kolei USD w ostatnich tygodniach umacniał się przede wszystkim wtedy, gdy na rynkach akcji panowały dobre nastroje.
W środę ani w USA, ani w strefie euro, nie pojawiły się żadne istotne dane makro, co sprawia, że notowania eurodolara pozostawały stabilne tuż poniżej poziomu 1,12. Istotnym poziomem oporu okazały się okolice 1,12. To właśnie blisko tego poziomu zamknęła się wtorkowa sesja na tej parze walutowej, a w środę to ten rejon posłużył jako baza do ruchu na południe. Na rynku obserwowany jest wzrost apetytu na bardziej ryzykowane aktywa. Sentyment na rynkach poprawił się nieco za sprawą Banku Światowego, który podobnie jak i Międzynarodowy Fundusz Walutowy zalecił, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z podwyżką stóp procentowych do 2016 roku. Główny ekonomista Banku Światowego wskazywał na mieszane sygnały napływające z gospodarki amerykańskiej oraz zwracał uwagę, że ewentualne dalsze umocnienie dolara może wpłynąć na spowolnienie koniunktury w USA. Podniesiona została kwestia związana z możliwym wystąpieniem zawirowania na rynkach wschodzących. Tym samym Bank Światowy zgada się z MFW w kwestii przesunięcia podwyżki stóp procentowych.
Kanada
Konsensus rynkowy zakładał, że we wrześniu główna stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 0,5% pomimo tego, iż dwa pierwsze kwartały tego roku wskazywały na spowolnienie koniunktury. Decyzja BoC zgodna była z oczekiwaniami, co pomogło dolarowi kanadyjskiemu nieco zyskać na wartości.
Wielka Brytania
W centrum uwagi pozostawał w środę także funt za sprawą publikacji danych o produkcji przemysłowej i deficycie handlowym w Wielkiej Brytanii. Analitycy wskazywali, że dane będą słabsze, jako że obserwowane jest globalne spowolnienie w sektorze przemysłowym. I rzeczywiście dane rozczarowały. Produkcja przemysłowa spadła w lipcu o 0,4% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,1% m/m. W skali roku wzrost wyniósł 0,8% wobec prognoz na poziomie 1,4% r/r oraz wzrostu o 1,5% w poprzednim okresie. Ponadto deficyt handlowy był dużo większy niż oczekiwano. W reakcji na te dane funt zaczął tracić na wartości.
Japonia
Środowa sesja przyniosła kontynuację silnych spadków na wycenie japońskiej waluty, co jest efektem wydarzeń ostatnich 24 godzin. Pierwszym czynnikiem działającym na niekorzyść JPY był wzrost oczekiwań na dalsze luzowanie i wsparcie ze strony PBOC dla tamtejszej gospodarki, co skutecznie obniżyło poziom awersji do ryzyka na rynkach. Najważniejszym wydarzeniem wydaje się, jednak mocny wzrost indeksu Nikkei (jest on ujemnie skorelowany z wyceną JPY), który był wynikiem m.in. kontynuowania „Abenomiki” w Japonii, gdzie obserwujemy zapowiedz kolejnej obniżki podatków, tym razem CIT.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.
