W imię stabilności gospodarczej program syntetycznego Euro (QE) potrwa dłużej niż do marca?

0
473

W imię stabilności gospodarczej program syntetycznego Euro (QE) potrwa dłużej niż do marca?Strefa euro

W trakcie czwartkowej konferencji szef EBC Mario Draghi zapowiedział, że mimo że stopy procentowe pozostają niskie, ich wysokość może zostać jeszcze obniżona, co potwierdza „gołębi” wydźwięk jego wypowiedzi. Jego zdanie marzec będzie dobrym terminem na rewizję obecnego nastawienia w polityce pieniężnej – wtedy zostaną opublikowane nowe projekcje makro. Jednocześnie EBC dostrzega, że warunki makroekonomiczne zmieniły się na gorsze od ostatniego grudniowego posiedzenia, co oznacza, że np. inflacja może być znacząco niższa. Według Draghiego ECB musi zrobić wszystko, aby być pewnym, że inflacja będzie wracać w stronę celu na poziomie 2%. I jak zaznaczył dla ECB nie ma żadnych ograniczeń, co do wykorzystania dostępnych instrumentów w polityce pieniężnej, choć jak dodał dziś nie jest czas na omawianie szczegółów. Z odpowiedzi na zadane mu pytania wynika, że EBC będzie reagował, ale niestety w chwili obecnej wiele zależy od zawirowań na rynku globalnym. Dodał jednak, że ECB będzie brał pod uwagę kwestie techniczne.

Wydaje się, że kolejne dni upłyną pod znakiem spekulacji nt. możliwych działań. Jedną z najbardziej prawdopodobnych opcji będzie dalsze cięcie stopy depozytowej (obecnie -0,3%) oraz sygnał do kolejnego wydłużenia programu QE poza marzec 2017 r. Co do miesięcznego zwiększenia skali QE pewności nie będzie, to najpewniej będzie się też wiązać ze zmianami w strukturze zakupów. Kolejne posiedzenie ECB zaplanowano na 10 marca, więc jest jeszcze trochę czasu aby przemyśleć koncepcję działania.

USA

Opublikowane w czwartek dane z USA były gorsze dla rynku pracy (wzrost cotygodniowego bezrobocia do 293 tys. z 283 tys.), ale lepsze, jeżeli chodzi o regionalny indeks FED z Filadelfii, który nie poszedł śladami wskazań z Nowego Jorku (w styczniu zanotowaliśmy odbicie do -3,5 pkt. z -5,9 pkt.).

Dla rynku dolara istotne jest jednak to, że nastroje związane z szacunkami, co do posunięć FED w tym roku, są już skrajne pesymistyczne (podważa się nawet czerwcową podwyżkę), a w ostatnim czasie rynek (patrząc po koszykach dolara) nie przesunął się zbytnio w dół. To w kontekście zbliżającego się posiedzenia FED (nawet „gołębi” członkowie FED mówili ostatnio o 2-3 ruchach) może dać pozytywny impuls dla dolara.

Kanada

Kanadyjski dolar umocnił się w czwartek o ponad 1,4% w stosunku do dolara, stając się tym samym najmocniejszą walutą z grupy G10.związane jest to zapewne ze znacznym wzrostem cen ropy oraz stosunkowo mniejszą awersja do ryzyka. CAD korzysta również z faktu, że Bank Kanady pozostawił stopy na niezmienionym poziomie. Niemniej jednak wraz z powoli hamującymi wzrostami ceny ropy również USDCAD zaczyna nieco odbijać. Ponadto z grupy G10 zyskują pozostałe waluty surowcowe.  

Polska

Czwartkowe notowania polskiego złotego były zmienne.

Po chwilowym spadku, rodzima waluta umocniła się nieco, w związku z lepszymi niż prognozowano danymi o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Niestety po pojawieniu się wywiadu z przedstawicielem agencji ratingowej Fitch notowania PLN spadły. Analityk zaznaczył, że w przypadku gdy Polska uchwali ustawę o kredytach walutowych, jej rating może zostać obniżony. Ponadto stwierdzone zostało, iż jakiekolwiek decyzje, które pogorszyłyby pozycję międzynarodową Polski, jej relacje z EU, byłyby negatywne dla ratingu. Oznacza to, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się obniżenie ratingu/perspektywy przez pozostałe agencje aniżeli wycofanie się z takiej decyzji ze strony S&P. EURPLN cofnął się następnie do okolic 4,46 PLN po konferencji EBC, którą opisaliśmy powyżej.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułMyśl dnia…
Następny artykułProjekcja układu harmonicznego na EURUSD
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.