Chaos komunikacyjny czy indywidualna wizja szefów banków centralnych przyczyną ostatnich turbulencji na rynkach finansowych?

0
605

Chaos komunikacyjny czy indywidualna wizja szefów banków centralnych przyczyną ostatnich turbulencji na rynkach finansowych?W ostatnich dniach od szefów banków centralnych (mowa tu głównie o BOJ oraz EBC) słychać głosy, że nie powiedzieli ostatniego słowa w kwestii obniżek stóp procentowych. Kuroda w zeszłym tygodniu dał do zrozumienia, że „teoretycznie”  można by było nawet zejść ze stopami procentowymi o kolejne 40 p.b. w niedalekiej przyszłości. Co prawda po ostatnim posiedzeniu Mario Draghi orzekł, że dalsze obniżki nie są potrzebne, ale trudno powiedzieć czy sytuacja na rynku nie zmusi go do zmiany decyzji. Członek EBC, Peter Praet, dał ostatnio do zrozumienia, że „jeśli negatywne szoki pogorszą perspektywę lub jeśli warunki finansowe się nie zmienią w kierunku i skali niezbędnej do zwiększenia inflacji, redukcja stóp wciąż pozostaje w naszym arsenale”. Po mocnym „uderzeniu” jakie miało miejsce w marcu, tj. cięcie 3 stóp i zwiększenie miesięcznej skali QE do 80 mld EUR z wejściem na rynek obligacji korporacyjnych, należy jednak założyć, że na kolejny ruch ECB nie zdecyduje się wcześniej, niż na jesieni. Bardziej prawdopodobnym jest też wydłużenie w czasie programu QE (planowo kończy się w marcu 2017 r.), niż zmiany stóp procentowych.

Chiny

W piątek średni kurs USDCNY został ustalony na poziomie 6,4628 (w czwartek był to poziom 6,4961), co daje najsilniejszy kurs juana w stosunku do dolara od 16 grudnia 2015 r. Poznaliśmy również dane dotyczące cen nieruchomości. Te wzrosły w lutym o 0,4% m/m oraz 3,6% r/r. Spośród badanych 70 miast ceny spadły w ujęciu m/m jedynie w 15 z nich (wcześniej było to 24), natomiast r/r był to spadek w 37 miastach.

Stany Zjednoczone

W piątek byliśmy świadkami korekty na parze EURUSD, po dużym osłabieniu dolara, w wyniku sygnałów ze strony FED z zeszłego tygodnia. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy blisko lokalnych wsparć przy poziomie 1,1247-1,1260. Ich wybicie będzie sygnałem dla rynków do kontynuacji ruchu w okolice poziomu ceny 1,1210-20.

Kanada

W piątek opublikowano kilka ważnych danych. I tak:

  • sprzedaż wzrosła w styczniu o 2,1% m/m po korekcie do -2,1% m/m w grudniu, a bez wolumenu samochodów wyniosła 1,2% m/m wobec -1,7% m/m wcześniej (dane wyraźnie powyżej oczekiwań – odpowiednio 0,6% m/m i 0,4% m/m);
  • słabsza inflacja CPI (1,4% r/r i 1,9% r/r w lutym wobec oczekiwanych 1,5% r/r i 2,0% r/r).

Pozytywnie wypadła tylko sprzedaż detaliczna, ale jej odczyt był na tyle zaskakujący, że przyćmiła nieco słabsze dane nt. inflacji CPI. Dane te w połączeniu z pakietem fiskalnym premiera Trudeau, którego szczegóły poznamy jutro (z zapowiedzi wynika, że pakiet wydatków może zwiększyć deficyt o 10 mld CAD względem pierwotnych założeń), mogą potwierdzać lepsze perspektywy dla gospodarki Kanady oraz brak potrzeby reakcji ze strony Banku Kanady.

Analiza techniczna USDCAD pokazuje, że w szerszym terminie trend spadkowy jest raczej niezagrożony. Mocne wsparcie występuje dopiero w rejonie 1,2800-1,2830. Natomiast najbliższy opór, który może być ograniczeniem dla ewentualnej korekty w górę, to 1,3050-60. W piątek CAD zyskał na wartości, jednak wydaje się, że zbliżamy się pomału do przesilenia na CAD, które może pojawić się w tym tygodniu. Na ujęciu tygodniowym widać, że wybroniona została linia trendu wzrostowego (obecnie przy 1,45), ale sytuacja techniczna oraz wskaźniki coraz mniej przemawiają za tym scenariuszem. Trudność z powrotem ponad opór przy 1,49 sprawia, że rośnie prawdopodobieństwo ponownego testowania okolic 1,45 w przyszłym tygodniu.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykuł„Spektakularne upadki wielkich firm” Tim Phillips
Następny artykułNajlepsze transakcje
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.