Co może być motywem potencjalnego zagrania prezesa Graeme Wheelerer na kiwi w środę?

0
561

Co może być motywem potencjalnego zagrania prezesa Graeme Wheelerer na kiwi w środę?Strefa euro

Większy niż oczekiwano spadek niemieckiego indeksu IFO (107,3 pkt. wobec 108,6 pkt. po rewizji w grudniu) nie był raczej dużym zaskoczeniem dla rynku. Po gorszych piątkowych odczytach PMI oraz czwartkowej konferencji szefa EBC, w trakcie której wyraził się pesymistycznie odnośnie perspektyw dla wzrostu gospodarki i odbicia inflacji w tym roku można było to przewidzieć. Pogorszeniu uległ zwłaszcza subindeks przyszłych oczekiwań (102,4 pkt. wobec 104,6 pkt. wcześniej).  

Ostatnio temat Grecji nieco przycichł, ale obecnie problemy Europie może przynieść sytuacja na Półwyspie Iberyjskim. Hiszpański premier Mariano Rajoy odrzucił możliwość tworzenia koalicyjnego gabinetu, po tym jak jego Popular Party utraciła większość w grudniowych wyborach parlamentarnych. Dąży on tym samym najprawdopodobniej do przedterminowych wyborów. Jednak te mogą nie przynieść oczekiwanych przez niego skutków. Obecnie społeczeństwa kierują się coraz bardziej ku radykałom, zatem najbardziej możliwym scenariuszem wydaje się być sojusz Socjalistów z Podemos oraz kilkoma partiami nacjonalistycznymi. W Portugalii natomiast premier Antonio Costa w wypowiedzi dla weekendowego Financial Times stwierdził, że uda mu się odwrócić negatywne skutki ostatniego programu oszczędnościowego bez nadmiernego konfliktu z Brukselą. Jego zdaniem nowy budżet stanowi „dowód” na to, że możliwe jest odwrócenie programu oszczędności przy utrzymaniu dyscypliny fiskalnej. Działania te mogą jednak doprowadzić do wzrostu nerwowości wokół tamtejszych aktywów.

Na EURUSD utrzymuje się trend spadkowy. Pozostanie tak co najmniej do środy wieczorem, kiedy to odbędzie się posiedzenie FED. Kluczowym będzie test okolic 1,0710, czyli styczniowego dołka, choć istnieje duże prawdopodobieństwo zejścia poniżej tego punktu w ciagu następnych kilku tygodni.

Japonia

Najważniejsza data w tym tygodniu dotycząca Japonii to oczywiście piątek 29 stycznia, kiedy odbędzie się posiedzenie Banku Japonii, ale dzień ten będzie też obfitować w szereg publikacji makro (inflację, w tym bazową dla Tokio, bezrobocie, wydatki gospodarstw domowych i produkcję przemysłową). Szereg z nich będzie jednak już zdyskontowanych przez rynek.

Nowa Zelandia

W tym tygodniu warto przyglądać się również notowaniom dolara nowozelandzkiego (NZD). Po słabych danych odnośnie kwartalnej inflacji CPI rosną obawy na temat powrotu „gołębiego” stanowiska RBNZ. W środę wieczorem poznamy komunikat po posiedzeniu banku centralnego Nowej Zelandii. Rynek oczekuje, że przekazane zostaną informacji o mimimum 2 cięciach stóp jeszcze w tym roku (o 25 p.b. każde). Najpewniej też prezes Graeme Wheeler „skorzysta” ze sposobności do werbalnego osłabienia NZD, co będzie leżeć w „interesie” tamtejszej gospodarki. Jeśli RBNZ nie zakomunikuje w środę obniżki stóp procentowych (jest to mało prawdopodobne), to to przecena NZD względem pozostałych walut może nie powinna być nazbyt duża. W kolejnych dniach natomiast wiele będzie zależeć od rozwoju wypadków w Chinach, gdzie od kilkunastu dni sytuacja powoli zaczyna się stabilizować (nastroje wokół Chin mogą pogorszyć się dopiero w końcu pierwszej dekady lutego, jeżeli rynek do tego czasu nie pozna założeń nowego programu stymulacyjnego, albo uzna go za niewystarczający).

Duże ryzyko przeceny na NZDUSD nie wynika jednak z układu technicznego na tej parze. Np. dzienne wskaźniki generują sygnały kupna. Zatem możliwy jest test ostatnich minimów ze stycznia przy 0,6346-0,6380.  


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułMyśl dnia…
Następny artykuł[WEBINAR] Łatwość poznawcza na rynku Forex
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.