Dokąd zaprowadzą nas gołębie wystąpienia Janet Yellen?

0
519

Dokąd zaprowadzą nas gołębie wystąpienia Janet Yellen?USA

W wielkanocny poniedziałek opublikowano kilka danych, które niestety rozczarowały rynek. W skrócie:

  • wydatki konsumenckie – wzrost w lutym o 0,1% m/m zgodnie z oczekiwaniami, ale dane za styczeń zrewidowano w dół z 0,5% m/m do 0,1% m/m;
  • dynamika dochodów – 0,2% m/m, podczas gdy oczekiwano 0,1% m/m (ale w styczniu było to 0,5% m/m);
  • miesięczny odczyt inflacyjnego indeksu wydatkowego PCE Core – wzrost w lutym o 0,1% m/m i 1,7% r/r (oczekiwano 0,2% m/m i 1,8% r/r).

Ostatnio widać, że w gospodarce amerykańskiej przeplatają się dane lepsze od oczekiwań z gorszymi. Może to wskazywać na wzrostowy scenariusz dla ekonomii amerykańskiej, ale bez dynamiki, która nakazywałaby pośpiech w podnoszeniu stóp w USA. Tezę tę zdają się potwierdzać słowa Jeffrey’a Gundlacha zarządzającego funduszem obligacji DoubleLine Capital, którego zdaniem, patrząc na ostatnie dane (w tym wskazania modelu Atlanta GDPNow – oczekiwany wzrost PKB w I kwartale został zrewidowany z 1,4% do 0,6%), trudno jest znaleźć uzasadnienie dla kwietniowej podwyżki stóp, o której ostatnio wspominało kilku członków Fed. Skrytykował on też niektórych członków Fed za dużą zmienność w poglądach, która nie sprzyja budowaniu wiarygodności banku centralnego.

Wczoraj o 18:30 swoje wystąpienie (pierwsze od marcowego posiedzenia Fed) miała Janet Yellen. Było ono bardzo „gołębie” w przekazie. Jej zdaniem perspektywy dla inflacji są niepewne, Fed ma przestrzeń do stymulacji gospodarki, wymagana jest ostrożność przy podwyżkach, jest za wcześnie by stwierdzić, czy ostatnie odbicie inflacji jest trwałe, zaś kolejny spadek cen ropy może uderzyć w globalną gospodarkę. Następne wystąpienie Yellen, w towarzystwie byłych szefów FED – Greenspana, Bernanke i Volckera, zapowiedziano na 7 kwietnia.

Biorąc pod uwagę wykresy na parze EURUSD wsparcie przy 1,1140-50 zdaje się bronić.  Może to doprowadzić w następnych dniach do próby zanegowania układu spadkowego. Jeśli dojdzie do wyłamania okolic 1,1220, wzrośnie prawdopodobieństwo testu marcowego szczytu przy 1,1342.

Wielka Brytania

We wtorek opublikowano dwa sondaże, z których wynika, że rośnie liczba zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Nie sprawdził się zatem scenariusz mówiący o tym, że ostatnie zamachy w Brukseli mogą zwiększyć liczbę zwolenników Brexitu.

Poprawiło to nieco notowania funta. W relacji do walut G-10 najmniej zyskał on w relacji do euro, a najbardziej względem korony norweskiej (ta traci przez zachowanie się cen ropy).

Na dziennym wykresie GBPUSD widać było rysującą się świecę doji. Dla pary tej najbardziej istotnym dniem był ostatni czwartek. Wówczas ostatecznie udało się wybronić ważne wsparcie przy 1,4078. Poniedziałkowe odbicie w górę sugeruje raczej większe odreagowanie, które może sięgnąć okolic 1,4435.

Chiny

Ludowy Bank Chin ustalił we wtorek kurs USDCNY na poziomie 6,5060 (wobec 6,5232 w poniedziałek), a także wpompował w rynek 60 mld CNY w ramach 7-dniowych operacji repo.

Japonia

Sprzedaż detaliczna spadła w lutym o 2,3% m/m, podczas gdy oczekiwano spadku o 0,9% m/m, jednak wydatki gospodarstw domowych nieoczekiwanie wzrosły o 1,2% m/m (oczekiwano spadku o 1,9% m/m). W Japonii nadal trwa „publiczna dyskusja” nt. zasadności planowanej podwyżki stawki VAT. Minister gospodarki Ishihara zaznaczył, że będzie to zależeć od warunków gospodarczych, natomiast premier Abe stwierdził, że taki ruch mógłby być wstrzymany jedynie w sytuacji jakiegoś nieoczekiwanego szoku gospodarczego. Zdaniem byłego ministra finansów Fujii słaby jen nie jest dobry dla japońskiej gospodarki, a ostatnie luzowanie polityki ze strony BOJ było błędem, ponieważ pomimo ujemnych stóp procentowych, nie rośnie popyt na pożyczki.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułMyśl dnia…
Następny artykułMożliwy Gartley na EURGBP
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.