Lockhart podkreśla szanse na podwyżki stóp w USA – poranny komentarz makro

0
467

Lockhart podkreśla szanse na podwyżki stóp w USA   poranny komentarz makroStany Zjednoczone

Dennis Lockhart po raz kolejny podkreślił to, co już powiedział we wtorek, czyli że  szanse na podwyżkę stóp procentowych jeszcze w tym roku są spore. We wtorkowym raporcie podkreślaliśmy, aby z dystansem podchodzić do słów członków FED zapewniających o dużym prawdopodobieństwie podwyżki stóp jeszcze w tym roku, chociaż w krótkim terminie, jak widać, mają one wymierny wpływ na zachowanie się dolara. Kontrakty FED Funds Futures na giełdzie CME, na bazie których wylicza się prawdopodobieństwo podwyżek, zaczynają ponownie przeszacowywać prawdopodobieństwo tego ruchu w dół. Szanse na grudzień wynoszą 35%, a na styczeń 45%. Natomiast październik – to zaledwie 11%.

Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której FED miałby podnosić stopy w sytuacji, kiedy globalne rynki akcji zaczynają dyskontować ewentualność większego spowolnienia w gospodarkach. Sytuacja w Chinach nadal jest niepewna, a decydenci w bankach centralnych będą musieli zmierzyć się z dylematem, czy ponownie poluzować politykę monetarną. Komfortowo w obecnej sytuacji zdaje się czuć tylko Bank Kanady, co zresztą w poniedziałek podkreślił prezes Stephen Poloz i widać to w kursie CAD. Tymczasem takie ryzyko może pojawić się w przypadku ECB, Banku Japonii, RBA, RBNZ. Już niedługo podwyżka stóp będzie tematem „tabu” dla Banku Anglii, a „gołębie” nastawienie przyjmą banki naszego regionu (Bank Węgier już we wtorek obniżył prognozy co do inflacji).

Pewną formą konfrontacji oczekiwań rynku z „jastrzębim” nastawieniem przedstawicieli FED mogą okazać się dane makro za wrzesień, które pojawią się już w pierwszych dniach października. Podobnie jak w poprzednim miesiącu warto dokładnie przyjrzeć się danym dot. indeksu ISM, a mniej na rynku pracy, który na ewentualne tendencje w gospodarce może zareagować z opóźnieniem. Tymczasem sierpniowy ISM dla przemysłu był wyjątkowo słaby spadek do 51,1 pkt. W środę o godz. 15:45 poznaliśmy również szacunki dotyczące indeksu PMI dla przemysłu, gdzie we wrześniu prognozowano poziom 53 pkt. i nie doszlo do niespodzianki. Regionalny indeks FED z Richmond nieoczekiwanie spadł we wrześniu do -5 pkt. wobec spodziewanego odbicia do 4 pkt. (dane z wtorku)

Strefa Euro

Okazuje się, że wrześniowy sygnał ze strony Mario Draghiego (po posiedzeniu ECB) nt. gotowości do zwiększenia luzowania polityki pieniężnej, jeżeli zajdzie taka potrzeba, był bardziej zaproszeniem do dłuższej dyskusji w sprawie i być może próbą werbalnego wpłynięcia na rynki finansowe. Chodziło o sygnał zwłaszcza dla rynków akcji, że bank centralny jest gotowy do działania, a więc pilnuje sytuacji. O konkretach nikt teraz nie mówił. Środowe wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego w Parlamencie Europejskim potwierdza scenariusz, że ECB chce prowadzić politykę tzw. „stand-by”, a na konkretne ruchy (np. modyfikacje QE i być może ruchy na stopie procentowej) zdecyduje się dopiero, kiedy sytuacja będzie tego wyraźnie wymagać. Bo jak inaczej można rozumieć te słowa, które padły: „Potrzeba więcej czasu, by ocenić w szczególności, czy wyhamowanie wzrostu na rynkach wschodzących ma charakter przejściowy, czy trwały i aby stwierdzić, co stoi za spadkiem cen surowców i ostatnimi zawirowaniami na rynkach”? A więc ECB sugeruje, że należy uważnie obserwować nadchodzące dane i zdaje się też sygnalizować, że konkretne decyzje mogą nie zapaść wcześniej, niż na przełomie roku. Niemniej ewentualne słabsze dane zwłaszcza te nt. wrześniowej inflacji, które poznamy na przełomie miesiąca mogą mieć spory wpływ na notowania euro.

Australia

We wrześniu siła chińskiego przemysłu spadła do najniższego poziomu od 6,5-roku, co odbija się na niskim odczycie tamtejszego indeksu PMI, który wyniósł jedyne 47 pkt. Możemy więc, tak jak pisałem we wtorkowym alercie na grupie Forex Step by Step,  zauważyć to na wycenach m.in. walut surowcowych, gdzie pod presją znalazły się m.in. AUD, NZD czy CAD. Szczególnie ucierpiał na tym AUD, gdzie na zestawieniu z dolarem obserwujemy oddalanie się od okolic 4-tygodniowych maksimów. Obecnie Aud jest już handlowany po 0.70130, najbliższy test to okrągły poziom, a pózniej 78.6 fibo czyli 0.69876. Dodatkowo zniżka na bazie pogorszenia nastrojów wokół Chin przyniosła również zanegowanie wcześniejszej próby wybicia powyżej linii trendu spadkowego na zestawieniu.

Poprzedni artykułSzybkie spojrzenie na indeksy i surowce
Następny artykułAUDUSD kontynuuje spadki
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.