Wydarzeniem dnia była wyczekiwana konferencja prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego. O godzinie 13.45 poznaliśmy oczekiwaną informację o pozostawieniu stopy procentowej w strefie Euro na niezmienionym poziomie czyli 0,00%. Na ten odczyt euro zareagowało lekkim, kilkunasto-pipsowym, spekulacyjnym osłabieniem, gdyż były to wartości absolutnie zdyskontowane i oczekiwane przez rynek. Trzy kwadranse po ogłoszeniu poziomu stóp procentowych rozpoczęła się konferencja prezesa ECB. Rynki nie oczekiwały wyraźniej zmiany retoryki ze strony Mario Draghiego, dlatego istniało ryzyko większej zmienności w przypadku nieoczekiwanych informacji. Poniżej kilka najważniejszych kwestii:
– spodziewane jest utrzymanie obecnych stóp procentowych na obecnym lub niższym poziomie
– program luzowania ilościowego będzie prowadzony do czasu uzyskania stabilnego wzrostu cen
– presja inflacyjna pozostaje wyhamowana
– wzrost prognoz inflacyjnych na rok 2017 i 2018
– ryzyka dla gospodarki w ostatnim czasie zostały ograniczone
– ucięcie spekulacji na temat możliwych terminów podwyżki stóp dopóki QE nie zostanie wygaszone
Siła europejskie waluty wzrosła głównie ze względu na podwyżkę oczekiwań inflacyjnych oraz PKB. Pozytywna reakcja też na niemieckim indeksie giełdowym DAX i około 80pkt umocnienie związane z zapowiedzią pozostawienia akomodacyjnej polityki monetarnej. Gołębi wydźwięk komunikatu po konferencji ogranicza potencjał wzrostowy euro i pozostawia pole manewru na kolejnych posiedzeniach.
Wczorajsze duże spadki na notowaniach ropy naftowej są dziś kontynuowane. Skala przeceny od środowego szczytu to już 4 dolary za baryłkę. Obecnie znajdujemy się w okolicach 49$. Reakcja na publikację Departamentu Energii odnoście obecnego stanu zapasów paliw odbiła się szerokim echem na notowaniach surowca. 8% spadki doprowadziły do zejścia kursu na poziomy z końca października 2016 roku. Przecena wynikała z tego, że rynek zaczął nabierać wątpliwości, czy w świetle dalszego silnego wzrostu zapasów ropy w USA, wprowadzone przez kraje OPEC cięcia wydobycia będą wystarczające do redukcji nadpodaży na globalnym rynku. Wzrost o ponad 8mln baryłek pozostawia zapasy na poziomie największym od 30 lat.
Autor: Michał Król