Ostatnie dni na rynkach wydają się być dość rozchwiane i nie do końca spójne interpretacyjnie. Pierwszym ważnym elementem jest taniejąca ropa naftowa, która zniwelowała wzrosty z początku tygodnia i zakończyła trzeci miesiąc z rzędu na minusie. Co prawda cały czas mamy do czynienia z niepewnością po zeszłotygodniowym spotkaniu grupy OPEC, gdzie mimo dużej determinacji, nie można zauważyć długoterminowej wizji, trendu wśród producentów. Z drugiej strony natomiast pojawiają się pogłoski o tym, że skala cięć zrealizowanych w maju, a zaplanowanych będzie wyraźnie niższa i czeka nas dodatni odczyt zmiany stanu zapasów. W przypadku realizacji takiego scenariusza i utrzymania go również w kolejnych miesiącach mogłoby dojść do rozbicia jedności w krajach Kartelu, a taka kolej rzeczy miała już miejsce w przeszłości kiedy nakładano surowe normy wydobycia. W tej sytuacji wiarygodność zbudowana od początku roku mogłaby szybko ulecieć w niepamięć i doprowadzić do niekontrolowanej przeceny czarnego złota. Jednak świadomość producentów jest dość duża i taki scenariusz nadal pozostaje drugorzędną sprawą, ale coraz bardziej prawdopodobną.
Ropa WTI interwał H4
Dane o inflacji w strefie euro nie zaskoczyły, gdyż po wskazaniach z Niemiec, które zostały opublikowane we wtorek, było jasne, że odczyt CPI spowolni do 1.4%, a inflacja bazowa do 0.9% r/r. Jest to zgodne z prognozami ECB, które zakładały, że odbicie tempa wzrostu cen w I kwartale będzie chwilowe, co powoduje, że nie ma większej presji na jakiekolwiek działania podczas przyszłotygodniowego posiedzenia w tym także zmianę komunikacji na temat przyszłości QE. Pozytywnym sygnałem jest spadek stopy bezrobocia do 9,3% co jest najniższą wartością od 2009 roku i potwierdza pozytywną tendencję w strefie Euro. Wyraźne wzrosty na parze EURUSD potwierdzają oczekiwania inwestorów związane z przyszłotygodniowym posiedzeniem ECB. Rynki zaczynają dyskontować zmianę przekazu Mario Draghiego na temat gospodarki na bardziej optymistyczną, a taka kolej rzeczy może spowodować zupełny brak reakcji kursów w dniu wystąpienia lub realizację zysków i spadki na EURUSD. Odczyty z USA natomiast nie miały zbyt dużego znaczenia i warto odnotować jedynie niewielkie cofnięcie wskazań Chicago PMI. Dziś czekają nas dane z rynku pracy, czyli raport ADP oraz indeks ISM dla przemysłu, a więc należy spodziewać się większego wpływu makro ze strony dolara amerykańskiego i zwiększonej zmienności. Szczególnie, że wraz z piątkowymi danymi z rynku pracy, będą to ostatnie istotne wskazania przed posiedzeniem FOMC, które odbędzie się w połowie czerwca.
EURUSD interwał H4
Na parkietach giełdowych wyraźna zmienność pojawiła się po otwarciu WallStreet. Wyprzedaż na SP500 z pierwszych godzin handlu została niemal w całości zniwelowana, a w Europie niemiecki DAX zamknął sesję w okolicy 0%.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.
