Strefa Euro
Euro, podobnie jak frank były we wtorek jednymi z najsilniejszych walut. W pierwszym przypadku jest to raczej czyste odreagowanie wcześniejszej, nieco nadmiernej przeceny. Rynek zdyskontował już fakt rozpoczęcia programu QE przez ECB, teraz będzie próbował doszukiwać się pozytywów w europejskiej gospodarce (zwłaszcza, że euro jest wyraźnie tanie, a ropa znów zaczęła spadać). Wątek grecki jest cały czas, ale to temat typowo polityczny (dobrze jednak, że Grecy sygnalizują, że nie będą mieć problemów ze spłatą zobowiązań w marcu). Inna sprawa to techniczne odreagowanie po ruchu spadkowym trwającym kilka dobrych tygodni. Euro pozostawało nieco mocniejsze w oczekiwaniu na wtorkowe dane odnośnie indeksu ZEW z Niemiec. Indeks nastrojów gospodarczych ZEW wzrósł w marcu do 54,8 pkt. z 53 pkt., mniej niż mediana oczekiwań na poziomie 58,2 pkt. Lepszy niż oczekiwania okazał się natomiast subindeks bieżącej sytuacji, który wzrósł do 55,1 pkt. z 45,5 pkt. Wyjście powyżej wtorkowego maksimum dziennego na poziomie 1,0619, powinno stać się impulsem do rozszerzenia korekty wzrostowej na EURUSD w rejon 1,06835. Ponadto indeks dolarowy lekko koryguje się od początku tego tygodnia w oczekiwaniu na środowy komunikat Fedu.
Japonia
Decyzją Banku Japonii na marcowym posiedzeniu nie zostały zmienione główne parametry polityki monetarnej. Bank w dalszym ciągu będzie dbał o to, aby baza monetarna rosła o 80 bln JPY rocznie. Zdaniem Kurody, gospodarka japońska będzie rozwijała się w umiarkowanym tempie, a inflacja powróci do celu na poziomie 2,0%. Szef Banku Japonii liczy dodatkowo na pozytywny efekt spadku cen energii na gospodarkę.
Australia
W notatkach z ostatniego posiedzenia Banku Rezerw Australii możemy wyczytać, że być może będzie konieczna kolejna obniżka stóp procentowych, w celu wsparcia gospodarki, która w dalszym ciągu rozwija się poniżej trendu. RBA zdecydował się co prawda na pozostawienie głównej stopy procentowej na poziomie 2,25%, jednak oczekiwania na dalsze obniżki stóp procentowych w Australii w średnim terminie, mogą negatywnie wpływać na wycenę waluty australijskiej.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.
