Radykalny zwrot w lewo w polityce Grecji, czyli nie chcemy kroplówki UE-MFW?

0
474

Radykalny zwrot w lewo w polityce Grecji, czyli nie chcemy kroplówki UE MFW?Program pomocowy UE-MFW dla Grecji wygaśnie pod koniec lutego, jeżeli nowy rząd, pod patronatem partii Syrisa w Atenach nie poprosi o jego przedłużenie do połowy lutego. I to bez zmian dotyczących polityki zaciskania pasa.

Do końca nie wiadomo, czy przyszły premier Aleksis Tsipras poprosi UE i MFW o przedłużenie wsparcia finansowego na podobnych warunkach, by dopiero w następnych miesiącach negocjować możliwe zmiany w polityce odchudzania Aten. Tsipras jest trochę w potrzasku, zwracając się teraz do UE i MFW o kontynuację obecnego programu ryzykuje rozczarowanie wyborców, ale zarazem otwiera szansę na ewolucyjną zmianę polityki gospodarczej w Grecji. Tsipras ma czas na rozstrzygnięcie tego dylematu w najlepszym wypadku do 15 lutego.

 Możliwości finansowe Grecji

Doraźnym skutkiem wygaśnięcia programu UE i MFW z końcem lutego, byłoby odcięcie systemu bankowemu Grecji płynności finansowej ze strony Europejskiego Banku Centralnego. Zakończenie programu UE i MFW to także przekreślenie szans na wypłatę w najbliższych kilkunastu tygodniach ponad 6 mld euro kredytów pomocowych, które już stoją do dyspozycji Greków w MFW i ESM, czyli w funduszu ratunkowym Eurolandu.

Grecji nie stać na pożyczanie kapitału na rynkach finansowych. Jednocześnie Grecja byłaby zdolna łatać tę dziurę księgowymi sztuczkami i sięganiem po rezerwy w różnych publicznych funduszach maksymalnie przez 2 do 3 miesięcy. Zerwanie obecnego programu pomocowego wywróciłoby współpracę Aten z Brukselą oraz MFW, zwiększyłoby ryzyko paniki wśród klientów greckich banków oraz skomplikowało negocjacje nowych umów o pomocy z UE.

 Wiele niewiadomych

Ryzyko zablokowania programu pomocowego UE oraz MFW to scheda po byłym premierze Antonisie Samarasie. Zgodnie z planem „trójka”, czyli przedstawiciele Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Europejskiego Banku Centralnego, powinna już w trzecim kwartale 2014 r. zakończyć „piąty przegląd” programu pomocowego dla Grecji. Taki „przegląd” to m.in. potwierdzenie, że kraj wypełnił reformy zalecane na bieżącym etapie oraz przeszedł do kolejnego etapu reform. Ponadto zaakceptowanie „przeglądu” to zielone światło dla kolejnych transzy kredytów pomocowych.

Prace „trójki” w sprawie „piątego przeglądu” rozpoczęły się już w połowie 2014 r., ale rząd Samarasa tym razem nie znalazł z nią wspólnego mianownika. Samaras nie poprosił dotąd UE oraz MFW o przedłużenie programu wsparcia, bo walcząc z radykalnie lewicową SYRIZ-ą, sam chciał wytargować od Brukseli jakieś ulgi w sprawie reform, by przekonać do siebie grecki elektorat.

Zatwierdzenie następnych transz kredytu dla programu pomocowego wymaga ratyfikacji parlamentarnej w niektórych krajach Strefy Euro. Tak jest m.in. w Niemczech. Właśnie dlatego Tsipras, by zdążyć ze wszystkim przed końcem lutego, musi dać odpowiedź najpóźniej do połowy lutego. Nie jest wykluczone, że temat ten będzie poruszony 12 lutego na szczycie UE, kiedy Aleksis Tsipras zasiądzie przy stole Rady Europejskiej oficjalnie już jako premier Grecji.

Plan Aleksisa Tsiprasa

Mówi się, że obecny program pomocowy powinien być przedłużony na próbę o 4 do 5 miesięcy. Zresztą w funduszach MFW i ESM na dłuższe pomaganie Grecji i tak na razie przewidziano relatywnie niewielkie pieniądze. Ostatnią transzę z MFW przewidziano na początek 2016 r. Grecja otrzymała już bowiem astronomiczną sumę około 227 mld euro kredytów pomocowych, z czego, o czym warto pamiętać, tylko około 11% poszło na normalne potrzeby budżetowe, a reszta na obsługę długu, płynność banków i wyrównanie zobowiązań dla prywatnych wierzycieli restrukturyzacji długu z 2012 roku.

Wedle uzgodnionych planów, Grecja miała w połowie tego roku uzgodnić z UE nowy, już trzeci program pomocowy. Tym razem miałby on polegać jedynie na otwartej linii kredytowej z ESM. Pierwotnie zakres zobowiązań gwarancyjnych EFSF ustalono na poziomie 440 mld euro, przy łącznych gwarancjach 780 mld. Ze środków EFSF, EFSM i MFW udzielono pożyczek pomocowych, połączonych z programami dostosowawczymi dla Irlandii, Portugalii i Grecji. Według przepisów Eurolandu także taki program wymagałby nadzoru „trójki” nad polityką budżetową oraz kontyuacją reform w Grecji. I tutaj właśnie pojawia się pole do działania dla Tsiprasa, negocjacja ESM, czyli trzeciego programu o gruntowne zmiany w polityce reform i zaciskania pasa oraz restrukturyzację greckiego długu. Ponad 80 proc. obecnych długów Aten jest w rękach rządów Strefy Euro i jej funduszy pomocowych.

 Grecy mają dość wyrzeczeń korupcji i bezrobocia

Wyniki wyborów w Grecji są zgodne z oczekiwaniami. Grecy są zmęczeni wyrzeczeniami i coraz większym ubóstwem. SYRIZA obiecywała w kampanii, że nastąpi koniec wyrzeczeń. Według wyników SYRIZA, zdobyła 36-38% głosów. Przedstawiciele SYRIZY mówią o „historycznym zwycięstwie”. Konserwatyści oraz partie umiarkowane przyznają się do porażki.

Spełnienie obietnic nie będzie proste. Grecja jest uzależniona od państw, które ją utrzymują. Chodzi o pakiety pomocowe, za którymi stoi Unia, a przede wszystkim Niemcy, jako największa gospodarka. Następne turbulencje, których rynki finansowe się obawiają, to wystąpienie Grecji ze Strefy Euro, o czym partia ta wcześniej mówiła i możliwy efekt domina w innych krajach południa, takich jak Hiszpania,czy też Portugalia. Większość Greków się tego obawia i prawdopodobnie nie byłoby to korzystne dla greckiej gospodarki, ani też dla Strefy Euro.

Jest wiele znaków zapytania, nowy rząd będzie musiał, czy tego chce czy nie, współpracować z Unią Europejską i MFW. Być może ta współpraca zmieni się, ale powinna dalej istnieć, jeżeli Grecja chce być pełnoprawnym członkiem Strefy Euro. Niepokojący jest też dobry wynik skrajnie prawicowej partii Jutrzenka. Można to tłumaczyć m.in. radykalizacją poglądów Greków.


Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynikłe z nich straty.

Poprzedni artykułMożliwe scenariusze rynkowe na nadchodzący tydzień
Następny artykułAnaliza EURUSD, GBPUSD
Łukasz Fijołek
Główny pomysłodawca i założyciel serwisu Fibonacci Team School. Łukasz to zawodowy Trader, z ponad 10-letnim doświadczeniem na rynku Forex. Specjalizuje się w Analizie Technicznej, szczególnie w zakresie spekulacji jednosesyjnej przy wykorzystaniu geometrii rynkowych, liczb Fibonacciego, struktur korekcyjnych oraz formacji harmonicznych. Wielokrotnie brał udział w konferencjach i spotkaniach branżowych dotyczących rynku FOREX jako niezależny Trader i ekspert w temacie szeroko pojętej Analizy Technicznej. Jako jedyny w Polsce od wielu lat organizuje LIVE TRADING udowadniając wysoką skuteczność technik Fibonacciego.