Chcesz rozpocząć naukę tradingu na rynku FOREX i kryptowalut, ale nie wiesz jak to zrobić?
Każdy wtorek o godzinie 18:00
Wpływ Charlsa Dowa na współczesną analizę techniczną i psychologię inwestowania wydaje się być nieoceniony. Na czym polega fenomenalna teoria Dowa?
Założenia teorii Dowa aktualne są do dzisiaj, mimo że – co ciekawe – teoria ta powstała już w drugiej połowie XIX wieku. Uznawana obecnie za podstawę względem wszystkich innych teorii wykorzystujących analizę techniczną teoria Dowa została stworzona przez Amerykanina Charlsa Dowa, zajmującego się zawodowo dziennikarstwem ekonomicznym i giełdowym. Również ciekawy jest fakt, że Dow opracował nie tylko tak znaną współcześnie koncepcję, ale także był twórcą wskaźnika Dow Jones Industrial Average (DJIA), a także jednym ze współzałożycieli jednej z najsłynniejszych amerykańskich gazet świata – The Wall Street Journal. To właśnie na łamach tego czasopisma zawarł on najwięcej swoich przemyśleń dotyczących działania rynków finansowych.
Podstawową zasługą Charlsa Dowa było odkrycie niezwykle ważnej roli średnich matematycznych przy szacowaniu wartości danego instrumentu finansowego. Początkowo jednak Dow nie zajmował się analizą techniczną poszczególnych spółek – nacisk kładł przede wszystkim na indeksy giełdowe. Jako dziennikarz ekonomiczny pragnął zrozumieć, czy – a jeśli tak, to w jaki sposób – można szacować wartość obecnej koniunktury i rynku.
W teorii Dowa średnie są podstawą, która potrafi odzwierciedlać rzeczywistą kondycję tak ważnych sektorów, jak amerykański przemysł i transport. Prędko okazało się, że średnie działają także w przypadku innych sektorów. Jak wspomnieliśmy, Dowa interesowały przede wszystkim indeksy giełdowe. Indeksy giełdowe to zbiory największych (posiadających największy stopień kapitalizacji) spółek albo z danego segmentu (np. WIG-Banki), albo danego państwa, giełdy, w ogóle (np. amerykańskie Dow Jones, od nazwiska Charlsa Dowa, S&P, Nazdaq, francuski CAC40, brytyjski FTSE, niemiecki DAX, czy też polski WIG20). Analiza indeksów za pomocą średnich arytmetycznych prędko zaowocowała nowymi teoriami Dowa.
Posługując się analizą techniczną współcześnie, praktycznie nie sposób nie usłyszeć o różnych rodzajach trendów, tendencji, rynkowych. Mało kto wie jednak, że pierwszej typologii trendów rynkowych dokonał właśnie współzałożyciel The Wall Street Journal.
Dow stwierdził, że podstawą rynków finansowych są trendy rynkowe. Wyróżnił takie pojęcia, jak hossa i bessa. Hossa, innymi słowy, rynek byka, to rodzaj sytuacji, w której na rynku wszystko staje się droższe na skutek dobrej koniunktury, rozwojowi gospodarczemu i nastrojom inwestorów. W trakcie hossy na wykresach pojawiają się coraz wyższe szczyty, jak i coraz wyższe dołki. Bessa (tzw. rynek niedźwiedzia) to sytuacja odwrotna, w której trend główny jest spadkowy, kolejne szczyty coraz niższe podobnie, jak postępujące dołki.
Do teorii trendów Dow wniósł pierwsze narzędzia analizy technicznej, czyli wspomniane średnie matematyczne. W ten sposób wyróżnił on trend główny danego instrumentu finansowego lub indeksu. Zdaniem Dowa trend główny jest tendencją długookresową i to właśnie na niej inwestor może zarobić najwięcej. Trendy główne mogą trwać miesiącami latami lub nawet jeszcze dłużej. Dow nie mylił się w swojej koncepcji – aby się o tym przekonać, wystarczy sprawdzić indeks S&P na wykresie kilkudziesięcioletnim.
Teoria Dowa zakłada także istnienie trzech rodzajów trendów. Rozróżnienie to powszechnie wykorzystywane jest przy współczesnej analizie technicznej. Pierwszy rodzaj to trend rosnący (hossa), drugi jest spadkowa (bessa), a trzeci to trend horyzontalny, zwany inaczej trendem bocznym.
Główne trendy rynkowe, najważniejsze według Dowa, posiadają również pewnego rodzaju etapy. Dokładne, wieloletnie analizy różnych instrumentów i indeksów Dowa zaowocowały włączeniem przez niego do swojej teorii także typologię faz trendów rynkowych.
Pierwszym etapem trendu jest faza akumulacji. To taki moment, w którym aktywność inwestorów jest bardzo mała. To także moment, w którym negatywne informacje dotyczące danego waloru są już zdyskontowane. Zdaniem Dowa to właśnie wówczas należy dokonywać zakupów i inwestycji.
Druga faza wiąże się z gwałtownym podwyższeniem cen danego aktywa i ogólnym wzrostem popytu. Faza ta przechodzi w trzecią płynnie – zwiększa się udział inwestorów do tego stopnia, że bardzo wysoka cena instrumentu wydaje się być zbyt wysoka, jednak na rynku wciąż trwa euforia. Etap ten Dow określił mianem dystrybucji i wskazał, że jest to czas, aby zamknąć inwestycję. Po euforii następuje zwykle gwałtowny spadek cen.
Charles Dow oprócz tak fenomenalnych sukcesów i wiekopomnego wkładu dla inwestorów z całego świata opracowywał także teorie z zakresu psychologii inwestowania. Opracowana przez niego myśl najlepiej uwidacznia się w powyższym cytacie. Należy bowiem pamiętać, że większość inwestorów na giełdzie lub traderów na rynku Forex traci.