Patrząc na wykres amerykańskiego S&P500 w perspektywie średnioterminowej, kurs wykonał dwa swingi o rozpiętości blisko 500 punktów każdy. Już pierwszej chwili dostrzec można, że poza targetem, nie mają ze sobą wiele cech wspólnych. Fala spadkowa od początku grudnia 2018 roku, była dynamiczna i wykonała swój wynik jeszcze przed zakończeniem roku. Korekty były szybkie, ale największa z nich równa się rozpiętości z fali wzrostowej.
Prezentowany przykład potwierdza założenie, iż największa zmienność panuje w punktach zwrotnych na wykresie. Po dość dynamicznych spadkach z grudnia, kurs wykonał bardzo szybki zwrot w ostatnie dni grudnia i rok 2019 rozpoczął się od poprawy sentymentu wśród inwestorów.
SP500 H4
źródło: xStation
Rynek w dniu wczorajszym osiągnął strefę oporu 2800 punktów, a więc było to rozegrane w czasie ponad dwukrotnie dłuższym niż fala spadkowa. Dwie największe korekty pojawiły się na samym początku fali wzrostowej, a obecnie korzystamy z nich wyznaczając wsparcie dla SP500. Dolna podstawa overbalance znajduje się w okolicy linii trendu wzrostowego, poprowadzonej od drugiej połowy stycznia. Jest to poziom cenowy 2730 punktów. Strefa oporu ~ 2800 pkt potwierdzona jest przez mierzenie 78,6% ze swingu spadkowego w czwartym kwartale 2018 roku. Pierwsza reakcja sprzedających już się pojawiła, obserwujemy jak będzie wyglądała kontynuacja w dalszej części tygodnia.