Wczorajszy dzień co prawda ubogi w dane makroekonomiczne ale pod kątem politycznym przyniósł spore zamieszanie. Ale po kolei rynki już po inauguracji prezydenta Trumpa w obawie przed jego polityką protekcjonizmu tak na wszelki wypadek rozpoczęły wysprzedaż dolara. Cała sesja europejska przebiegała pod tym hasłem. Zwiększenie protekcjonizmu ze strony USA w handlu międzynarodowym, jest główną obietnicą wyborczą Trumpa i jak widać jest to też jeden z najważniejszych priorytetów jego prezydentury. Wczoraj Donald Trump podpisał dekret, który wycofuje Stany Zjednoczone z umowy TPP. które dotyczy wolnego handlu pomiędzy państwami leżącymi nad basenem Oceanu Spokojnego, więc jest to ważna kwestia m.in. dla Japonii, czyli trzeciej co do wielkości światowej gospodarki, czy też czy Nowej Zelandii. W trakcie konferencji prasowej pogroził też firmom produkującym za granicą, że będą obciążone wysoką stawką „podatku granicznego”. – Według niego Chiny oraz Japonia nie ułatwiają dostępu do swoich rynków dla amerykańskich) Ponadto zapowiada renegocjację umowy dotyczącej NAFTA co gwałtownie uderzyło w dolara kanadyjskiego oraz meksykańskiego peso. Obiecał też zniżki podatkowe dla klasy średniej oraz najlepiej zarabiających aby zwiększyć korzyści dla inwestujących oraz produkujących w USA. Jego zdaniem nawet 75% istniejących obecnie regulacji może zostać zlikwidowanych. Trump tym samym nie dotyka nowych tematów, zwłaszcza protekcjonizm. Ale w krótkim okresie najłatwiej będzie nałożyć wyższe cła, niż obniżyć podatki, czy też zderegulować gospodarkę – te drugie będą wymagać dopracowania inaczej może to mieć ekonomicznie fatalne zakończenie. Warto też pamiętać że do osiągnięcia wyborczych celów Trumpa, będzie potrzebny słaby dolar, produkcja oraz eksport muszą stać się globalnie konkurencyjne przy mocnej walucie raczej to się nie uda. Możemy zatem w nadchodzącym czasie, spodziewać się wiele słownych interwencji ze strony amerykańskiej administracji w celu osłabienia USD.
Jeżeli chodzi o ważne dziś wydarzenia to najważniejszym z nich bez wątpienia ok. godz. 10:30, będzie wyrok brytyjskiego Sądu Najwyższego w sprawie konieczności aprobaty parlamentu dla uruchomienia procedury Brexitu. Generalnym przekonaniem jest, że Sąd zdecyduje na rzecz poddania pod głosowanie parlamentu uruchomienia Artykułu 50. Traktatu Lizbońskiego. Jeżeli chodzi o dane z USA to Indeks PMI dla przemysłu odczyt szacunkowy godz. 15:45 oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym godz. 16:00.
Przyjrzyjmy się wykresowi EURUSD:
Krótkoterminowo warto zwrócić uwagę na spadkową formację motyla która wczoraj przedstawialiśmy w naszym scenariuszu. Formacja utworzyła w okolicach 0.7555 i w poniedziałek zasięg korekty sięgał od 1.0700 w agresywnym scenariuszu prognozowaliśmy 1.0690 nawet 1.0640. Dziś dolar wydaje się być silny i możliwe że taki scenariusz może nastąpić. Natomiast strategicznie istotnym miejscem obrony podaży średnioterminowym będzie bez wątpienia poziom 1.08. Na razie jednak jesteśmy w strefie wpływu formacji motyla.
H4 średnio terminowo warto zwrócić uwagę na poziom cenowy 1.08 gdzie jest górna granica prostokąta wzrostowego.
Informujemy, że treści zaprezentowane w niniejszym serwisie nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r, (Dz. U. z 2005 r., Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych ich emitentów lub wystawców. Treści te mają charakter informacyjny i przygotowane zostały z należytą starannością oraz w oparciu o najlepszą wiedzę ich autorów. Autorzy oraz właściciele niniejszego serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym serwisie, a w szczególności za wynik.
