Omówienie panującego trendu na wykresie dziennym
Para NZDCAD Jest mało popularnym instrumentem, jednak porusza się bardzo technicznie i dobrze reaguje na poziomy Fibonacciego. Patrząc na szeroki wykres dzienny widzimy trend spadkowy potwierdzony sekwencją coraz niższych szczytów i dołków (wg teorii Dow’a). W okolicach października 2019 trend spadkowy został zanegowany poprzez wybicie ostatnich lokalnych szczytów i rozpoczął się trend wzrostowy z coraz wyższymi dołkami i szczytami. Momentem kulminacyjnym tendencji wzrostowej było objęcie bessy (outside bar) w ostatni dzień roku kalendarzowego. Od tego czasu kurs nie zdołał wybić ostatnich maksimów. Prawie cały styczeń instrument poruszał się w 80-pipsowym range’u (konsolidacji) by 30.01.2020 wybić się z niej dołem. Na wykresie można doszukać się czegoś na kształt formacji głowy z ramionami, która odwróciła póki co trend na spadkowy. Wydaje się, że poziom 0.860 będzie stanowił opór dla dalszych wzrostów.
NZDCAD – D1
Źródło: xStation
Scenariusz na shorta
Ponieważ trend wzrostowy został zanegowany będzie interesowała nas gra na spadki. Mierząc impulsy wzrostowe widzimy, że kurs dobrze respektował mierzenia 50 i 61.8 dając możliwość podłączenia się do ruchu. Warto zatem wykorzystać podobną zależność i poszukać ciekawych poziomów Fibo do gry na spadki. Pierwszy impuls spadkowy z początku roku został zniesiony o 50% i kurs wybił nowe minima. Dokonując mierzenia ostatniego swingu spadkowego widzimy klaster zniesień, na który składa się:
– poziom wewnętrzny 61.8;
– projekcja FE100 korekty pędzącej.
Okolice 0.863-0.864 mogą więc stanowić ciekawą strefę podażową. Pierwszym targetem dla spadków mogłaby być projekcja FE100 korekty prostej wzmocniona poziomami wsparcia wynikającymi z biegunowości (ZZB – zasada zmiany biegunów).
NZDCAD – H4
Źródło: xStation