Książkę Stevena Warda przeczytałem niedawno. Po czym ponownie ją przeczytałem. Wiem, że będę ją czytał wielokrotnie. Problem psychologii zgłębiam od samego początku obecności na rynku tzn. ponad 20 lat. Ogólne akademickie opracowania nie traktują sprawy kompleksowo, a tak właśnie jest w tej niezbyt grubej – w stosunku do akademickich opracowań – książce. Co ważniejsze widać, że autor książki rozumie problem „ciśnienia wywieranego przez rynek” na człowieka. Autor szkolił traderów dla największych instytucji finansowych świata. Sam przyszedł do nich ze świata sportu, gdzie pracował z najlepszymi. Jednak by poznać jakie ciśnienie i emocje są wywierane w handlu na rynkach finansowych sam jakiś czas inwestował. Autor tworzy specjalistyczne programy szkoleniowe zarówno dla traderów instytucjonalnych jak i indywidualnych. W książce jest widoczne takie właśnie metodyczne podejście. Nie ma takich rad jak w innych – musisz pracować nad dyscypliną, tylko rozpisane krok po kroku jak nabyć daną cechę, która przybliży tradera do sukcesu.
Wielu podnosi argument, że to książka dla zaawansowanych i średnio zaawansowanych. Absolutnie nie podzielam tego poglądu. To książka dla każdego, kto chce inwestować z powodzeniem na rynkach finansowych. Uważam, że to nie jest tak, że na początku inwestor musi przemęczyć się sam i zrobić ileś kosztownych błędów. W życiu nikt tak nie robi, chirurg na początku swej kariery operuje pod okiem doświadczonego mentora. Podobnie jest w wojsku, tak samo na studiach ludzie są uczeni postępować prawidło od samego początku. Dlatego uważam, że każdy kto chce inwestować powinien zacząć właśnie od tej książki , a potem kupić podręczniki do inwestowania. Badania nie są jednoznaczne, ale wszystkie pokazują, że najistotniejszą częścią, stanowiącą ponad połowę składowej sukcesu jest psychologia. W zależności od badań zarządzanie kapitałem to od 10- 20 %, a strategia to od 5-15 %. Co z tego, że mamy doskonały plan lub system, który generuje ponadprzeciętne wyniki skoro nie jesteśmy w stanie go wykonać. Czemu nie jesteśmy w stanie bo leży dyscyplina lub szerzej psychologia inwestora/tradera. Książka ta odpowiada jak to zrobić. Nie musimy czytać 2000 str. , autor widzę wraz z ćwiczeniami zawarł na 300 stronach.
Książka zawiera 35 strategii radzenia sobie z problemami jakie napotyka się w handlu na rynkach finansowych. Zwykle trader nie ma aż tylu problemów na rynkach, a jedynie kilka. Ćwiczyć jednak trzeba bowiem problemy opisane stanowią część egzystencjalną każdego człowieka. Zasady tradingu są bardzo łatwe do nauczenia, z wykonaniem jest jednak dużo gorzej, gdyż natura zaopatrzyła nas w bagaż mentalny , który nie jest przydatny na rynkach finansowych.
Istotnym faktem jest to, że nie trzeba znać języka psychologii, napisana jest tak by każdy zrozumiał. Rozdziały są niedługie, zwięzłe, zaopatrzone w ćwiczenia pomagające osiągnąć cel. Nie ma trenera, który dopilnuje więc by osiągnąć poziom profesjonalisty lub eksperta trzeba znaleźć trochę samodyscypliny. To jedyny mankament tej książki.
Autor nie ukrywa by stać się odnoszącym sukces inwestorem, spekulantem czy też traderem musisz mieć odpowiednie nastawienie. Oczywiście omawia jak to nastawienie zmienić i jakich to kroków wymaga. Musi temu wszystkiemu towarzyszyć odpowiednie zaangażowanie, jak to osiągnąć – autor podaje gotową receptę. Każdy , kto chce handlować z sukcesem musi mieć strategię, która daje przewagę. Jak to zrobić to jeden problem, a potem drugi jak ją konsekwentnie stosować. Tutaj właśnie ze swoimi radami wkracza autor. Bowiem musimy przejść od tego, że czasem wychodzi transakcja, coraz częściej aż wchodzi nam w krew i jest to nasz nawyk. Właśnie powtarzalność jest tym elementem, który cechuje inwestorów sukcesu.
Techniki koncentracji – oczywiście to cecha, która jest bardzo istotna w krótkim horyzoncie inwestycyjnym. Odpowiedź jak sobie radzić z presją, która jest nieodłącznym elementem działalności na rynku. To wszystko elementy z którymi każdy inwestujący spotyka się na rynku. Odpoczynek to niezbędny element sukcesu, autor również prowadzi nas poprzez ten składnik sukcesu, zwracając uwagę na to jak zarządzać siłą i energią w tradingu.
Stratne transakcje, pomyłki oraz porażki muszą być dla nas jedynie informacją zwrotną , mówiącą co należy poprawić by wszystko działało jak należy.
Zasadzki jakie zastanawia na nas seria strat jak i sukcesów jest poważna, oba zagrożenia są odmienne lecz równie niebezpieczne. Sposób poradzenia sobie z tymi zasadzkami to jedna z najpoważniejszych przeszkód. Jak to osiągnąć , im wcześniej tym lepiej bo te zasadzki czekają na każdego z nas.
Część II prowadzi nas poprzez zmagania z własnymi słabościami i tymi wszystkimi obciążeniami biologicznymi, w które nas zaopatrzyła natura. Droga wskazana przez autora jest tak opisana by doprowadzić nas do mety z napisem sukces.
Ostatnia III część to już praca nad samym sobą. Przypomina często pracę z zawodowymi sportowcami: statystyki, szlifowanie umiejętności, poprawianie, taktyka oraz podnoszenie się o ten mały kawałek, który powoduje, że ktoś na mecie jest pierwszy.
Książka ze wszech miar godna polecenia. Opisuje wszystkie niezbędne elementy w tradingu wysokiej jakości. Opowiada jakie czekają na Ciebie zasadzki, jak sobie z nimi radzić i jak się wnieść o poziom wyżej. Przeczytałem ok 400 książek z psychologii i około 140 z tematyki szeroko rozumianego tradingu. Książka Steve’a Warda w oby kategoriach jest na pierwszym miejscu. Również w klasyfikacji łącznej zajęła pierwsze miejsce. Przeczytałem dwa razy i czytam znowu.
Trening to codzienność i tak należy postępować z tą lekturą, a mówi co trenować, kiedy trenować, jak to robić jak również kiedy odpocząć. Godna polecenia z najwyższą możliwą oceną.