Koniec korekty na indeksie S&P500?
Od końca wyprzedaży na giełdach spowodowanej pierwszą falą koronawirusa, indeks S&P500 przebywa w regularnym trendzie wzrostowym. Świadczy o tym sekwencja coraz wyższych szczytów i dołków. Przez ten czas indeks zyskał ponad 100%. Ostatni ruch spadkowy z początków września wydaje się zakończony. Świadczą o tym dolne cienie kolejnych świec dziennych na poziomie wsparcia. Ponadto, ostatnia akcja cenowa układa się w formację klina zniżkującego, z którego statystycznie częściej dochodzi do wybicia górą.
S&P500 D1
Źródło: xStation
Co może stać na przeszkodzie dalszym wzrostom?
Przechodząc na wykres w interwale 4-godzinowym możemy wyznaczyć techniczną strefę podażową 4426-4436, która może przysporzyć bykom trochę kłopotów. Składa się na nią:
– zniesienie wewnętrzne 61.8 całej korekty spadkowej
– zniesienie wewnętrzne 78.6 ostatniej fali spadkowej z końca września
– układ OneToOne na korekcie pędzącej
– wydłużenie FE161.8 na korekcie prostej
– ZZB – poziomy wsparcia, które teraz mogą zadziałać jako opór
S&P500 H4
Źródło: xStation
Ewentualna reakcja spadkowa w tym obszarze nie powinna wybić ostatnich minimów, jeśli dalsze wzrosty mają być kontynuowane. Spadki poniżej 4230-4240 zmienią nastawienie na prospadkowe.