Podażowa zapora na wykresie dziennym
Warto rozpocząć analizę sytuacji USDCAD na wykresie dziennym, gdzie rzuca się w oczy kolejne odpadnięcie od poziomów 1.28500-1.28800. Przebiega tam zniesienie 61.8 całego ruchu spadkowego trwającego od września 2020 do końca maja 2021. Cena już 4-krotnie reagowała spadkami na ten poziom. Obecny ruch spadkowy wynosi już około 300 pipsów.
USDCAD D1
Źródło: xStation
Kolejna fala spadkowa i co dalej?
Obecny ruch stanowi wybicie dołem z formacji trójkąta. Jeśli zawęzimy i pomierzymy ostatni ruch wzrostowy na wykresie oraz trwającą korektę spadkową, znajdziemy kilka elementów składających się na ciekawą strefę popytową w okolicach 1.2430-1.2470. Strefa jest dość szeroka, dlatego warto poczekać na wyraźną reakcję ceny w tym obszarze (pinbar, formacja objęcia).
Na wspomnianą strefę techniczną, gdzie może uaktywnić się popyt składa się:
– zniesienie wewnętrzne 50% całego ruchu wzrostowego
– wydłużenie FE 127.2 na korekcie pędzącej
– równość korekt AB=CD dla większej i mniejszej fali spadkowej (zaznaczone prostokątami na wykresie)
– poprzednie poziomy wsparcia (zaznaczone strzałkami na wykresie)
USDCAD D1
Źródło: xStation
W dniu dzisiejszym publikowany jest wskaźnik ISM dla przemysłu o g. 16.00, który może zwiększyć zmienność na parach z USD. Warto więc obserwować początek sesji USA w kontekście wypełnienia się powyższego scenariusza.